Reklama
Włamywacz oferma skoczył z balkonu wprost w ręce policji
Pechowy włamywacz próbował okraść jedno z mieszkań w Kraśniku. Wystraszyła go mieszkanka domu. Pijanemu złodziejowi nie udała się też ucieczka przed policjantami. Na dodatek miał przy sobie narkotyki.
- 04.04.2011 11:07
Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Złodziej wdrapał się na balkon, wybił szybę w drzwiach i próbował wejść do domu. Tam spłoszyła go właścicielka mieszkania, która zadzwoniła na policję.
- Gdy policjanci podjeżdżali pod blok widzieli, jak mężczyzna zeskakuje z balkonu i usiłuje uciekać. Wtedy został zatrzymany - informuje Janusz Majewski z kraśnickiej policji.
Pechowy włamywacz to 31-letni Paweł S. z Kraśnika. Był pijany. Miał 2,2 promila. Mundurowi znaleźli przy nim ponad gram amfetaminy. 31-latek przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. O jego losie zadecyduje sąd.
Reklama













Komentarze