Na ławie oskarżonych zasiadają trzy opiekunki i pielęgniarka. Ich proces ruszył w listopadzie ubiegłego roku w Sądzie Rejonowym Lublin Zachód. W czwartek kobiety miały usłyszeć wyrok. Sąd postanowił jednak wznowić proces. Możliwa jest bowiem zmiana kwalifikacji czynu, jaki zarzucono kobietom. Termin rozprawy wyznaczono na 19 lutego 2015 roku.
Monika U., Anna K, Beata M. i Gabriela F. odpowiadają za tragedię z kwietnia ubiegłego roku. 70-letnia Barbara S. była wówczas pensjonariuszką Domu Pomocy Społecznej Betania w Lublinie. Jak ustalili śledczy, cierpiąca na Alzheimera kobieta była w swoim pokoju ok. godziny 19.00. Wtedy zaczynał się wieczorny obchód. Drzwi do budynku były otwarte. Kamera monitoringu zarejestrowała, jak kilkanaście minut później staruszka wychodzi z budynku ubrana tylko w piżamę.
Następnego dnia opiekunki i pielęgniarka znalazły za budynkiem DPS leżące na śniegu ciało kobiety.
- Chyba jeszcze żyła. Czułam tętno na jej szyi - zeznała w procesie jedna z oskarżonych.
Prokuratura oskarżyła wszystkie kobiety o to, że choć miały obowiązek kontrolowania obecności mieszkańców w pokojach co 2-3 godziny, nie sprawdzały, czy podopieczna jest w swoim pokoju. Kobiety nie przyznały się do winy. Aktualnie grozi im do pięciu lat więzienia.
Reklama
Śmierć 70-latki z "Betanii. Zmarła z wychłodzenia. Sąd wznowił proces
Sąd wznowił proces byłych pracownic domu pomocy społecznej. Kobiety odpowiadają za zaniedbania i narażenie życia 70-letniej pensjonariuszki. Starsza pani wyszła z budynku i zmarła z wychłodzenia.
- 19.12.2014 16:15

Reklama












Komentarze