Chodzi o odcinek od ul. Ogrodowej do administracyjnych granic miasta w okolicach mostu na rzece Uherce. Na sprawę zwrócił uwagę nasz Czytelnik z Chełma. Przysłał zdjęcia, na których widać, jak trasa wygląda po deszczu. Samochody co chwilę wpadają w głęboką kałużę. O wypadek tu nietrudno. Z kolei piesi muszą uważać, by rozjeżdżana przez auta woda nie znalazła się na ich ubraniu.
Po naszym telefonie urzędnicy miejscy obiecali, że przyjrzą się sprawie. - Tak jak wszystkie inwestycje, tak i przebudowa ul. Metalowej objęta jest gwarancją - mówi Krzysztof Tomasik, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Chełmie. - Kiedy tylko warunki pogodowe na to pozwolą dokonamy szczegółowej wizji lokalnej i wyciągniemy wobec wykonawcy odpowiednie wnioski. Jeśli coś zostało źle wykonane, to musi to zostać naprawione.
Remont ul. Metalowej kosztował ponad 2,78 mln zł. Połowę tej kwoty miasto otrzymało w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tak zwanych "schetynówek”.
W ramach inwestycji wykonawca (czyli Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Zamościa) miał m.in. wybudować ponad pół kilometra kanału burzowego, ułożyć około 850 m chodnika. Zainstalowano kilkanaście nowych latarni.
Deszcz obnażył fuszerkę na niedawno wyremontowanej drodze
Ul. Metalowa to jedna z ważniejszych dróg w Chełmie. Niedawno została wyremontowana, ale okazuje się, że jakość zakończonych w listopadzie robót pozostawia wiele do życzenia.
- 23.12.2014 18:30

Reklama












Komentarze