Piaskovia – Wisła Annopol 1:0, wyniki lubelskiej okręgówki

Wiem, że zarzuca nam się to, że nie gramy efektownie. Jesteśmy za to piekielnie skuteczni – powiedział szkoleniowiec Piaskovii. Z kolei do futbolowego piekła trafiła Wisła Annopol. Działacze w lecie ściągnęli kilku piłkarzy z przeszłością w wyższych ligach i zapowiadali, że ich zawodnicy włączą się do walki o awans. Tymczasem rzeczywistość okazała się brutalna i podopieczni Marcina Wróbla mają na swoim koncie na razie tylko punkt. – Spotkaliśmy się w piątek z zespołem i rozmawialiśmy o naszej sytuacji. Nie wykonujemy nerwowych ruchów, choć wszyscy jesteśmy zawiedzeni postawą zespołu. Przed nami jeszcze cała runda, dlatego jestem dobrej myśli – powiedział Wiesław Tokarski, prezes Wisły. – Graliśmy mocnym pressingiem, co spowodowało, że rywale tracili dużo piłek w środkowej strefie boiska. Jedną z takich pomyłek wykorzystał Adrian Duda, który w polu karnym został przewrócony przez jednego z defensorów rywali. „Jedenastkę” na gola zamienił Krzysztof Olender. Wraz z ostatnim gwizdkiem zapominamy jednak o tym sukcesie i koncentrujemy się na kolejnym spotkaniu – dodał Osajkowski. Piaskovia Piaski – Wisła Annopol 1:0 (0:0) Bramka: Olender (75 z karnego). Piaskovia: Leśniak – Niedzielski, Olender, Czarnecki, Pasternak (62 Rak), Pasierbik (73 T. Nowak), M. Szklarz, Bloch, T. Szklarz, Sierpień (46 Futa), Duda (85 Popławski) Wisła: Duda – K. Węska, Wróbel, Sado, Marcin Gogół, Proc (46 Pawłowski), Mateusz Gogół (46 Naborczyk), Kodyra, Mazur, Barański, A. Węska. Żółte kartki: Pasternak, Czarnecki. Sędziował: Boryca. Widzów: 100. Piłkarze Cisów Nałęczów byli o kilkadziesiąt sekund od kolejnego zwycięstwa. Komplet punktów zabrał im Marcin Bujek, który pokazał, że powoli wraca do wielkiej formy sprzed dwóch lat. 33-letni snajper znakomicie odnalazł się w polu karnym Polesia i z bliska wepchnął piłkę do bramki Kamila Gołębiowskiego. – Cisy to bardzo doświadczony zespół, a my mamy bardzo młodą drużynę. Punkt wywalczony w takich okolicznościach cieszy jak zwycięstwo. Dedykujemy go Grzegorzowi Misiarzowi, który tego dnia akurat brał ślub – powiedział Leon Filipek, kierownik Polesia. Wcześniej mecz miał bardzo wyrównany przebieg, ale obie drużyny zaczęły zdobywać bramki dopiero w drugiej połowie. Wynik otworzył Dariusz Pawłowski, ale na to trafienie szybko odpowiedział Bujek. Pięć minut później było już 2:1, bo Michał Zgierski z 8 m pokonał Łukasza Krupę. Rezultat ustalił dopiero w 94 min wspomniany Bujek. Polesie Kock – Cisy Nałęczów 2:2 (0:0) Bramki: Bujek (67 , 94) – Pawłowski (54), Zgierski (72). Polesie: Krupa – P. Witek, P. Sobolewski, Stopa (75 A. Sobolewski), Wójcik, Bujek, Bączek (54 Czajka), Cybul, Góral, K. Majcher (82 D. Majcher), Gryglicki (58 Augustynowicz). Cisy: Gołębiowski – Staniecki, Pawłowski, Perduta, Ciechociński, Kamiński, Stypuła (46 Zgierski), Pietrak (80 Lis), Okoniewski, Adamczyk, Durakiewicz. Żółte kartki: Staniecki, Perduta, Kamiński. Sędziował: Brzozowski. Widzów: 80. W 92 min gospodarze mogli wyrównać, ale Piotr Stalęga przestrzelił z rzutu karnego. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył Przemysław Puszka, który do Iskry dołączył dopiero w poprzednim tygodniu. Były napastnik Lublinianki Wieniawy Lublin w sobotę był bardzo aktywny, a jego zmiana była spowodowana drobnym urazem. GKS Dąbrowica – Iskra Krzemień 0:1 (0:0) Bramka: Puszka (68). Dąbrowica: Krupa – Chmielnicki (70 Polak), Jeżewski, Wróbel, Denis, Jaroszyński, Szewczyk, Fularski (46 Łubiarz), Bicki (46 Staszewski), Sieńko (46 Kiedrzynek), Stalęga. Iskra: M. Kiszka – Zdybel (80 K. Dudzic), Prejs, T. Dudzic, Chmiel, D. Pawlos, T. Komada (57 Pachuta), P. Wawrzyńczak, Bielak (85 Król), Puszka (70 Kaproń), Góra. Żółte kartki: Stalęga – Góra. Czerwona kartka: Łubiarz (75 min za dwie żółte). Sędziował: Zając. Widzów: 200. Piłkarze Amatora Leopoldów-Rososz nie będą najmilej wspominać początku tego sezonu. Po czterech kolejkach na swoim koncie mają zaledwie trzy punkty. – Jakie trenowanie, takie granie. Nie da się osiągnąć dobrej dyspozycji bez solidnego treningu – powiedział Jarosław Prządka, trener Amatora. Amator Leopoldów-Rososz – POM Iskra Piotrowice 2:4 (0:1) Bramki: Chachuła (55), Kornas (83) – Lis (30), Jarmuł (50 z karnego), Depa (60), Januszko (75). Amator: K. Lipiec – Masiczak, Wojtaś, Polak, D. Walasek, L. Lipiec, Stoń, M. Staniak, Kornas, Chachuła (65 Ł. Staniak), Kardas (65 RZemiszewski). POM: Tracz – Wąłachowski (70 Słowiński), Bartoszcze, Poleszak, Jarmuł, Orłowski, Wiszowaty, Korba, Rycerz (55 Januszko), Kaczmarczyk (46 Depa), Lis (80 Szalak). Sędziował: Marciniak. Widzów: 100. Dwie szybko strzelone bramki ustawiły spotkanie Opolanina Opole Lubelskie z Turem Milejów. W drugiej połowie Tur próbował odrobić straty, ale piłkarzy jacka Kubickiego stać było jedynie na honorowe trafienie. Opolanin Opole Lubelskie – Tur Milejów 2:1 (2:0) Bramki: Sak (20), Rak (30) – Pietraś (60). Opolanin: Jakóbczyk – Górski (84 Chruściel), Górniak, Gołębiowski, A. Skrzypczyński (73 Rożek), Rak, Sak (58 Sawicki), Saja, Dajos, Fliszkiewicz, D. Skrzypczyński (78 Kawałek). Tur: Bijata – Krasny, Onyszko, Roczon, Walicki, Kozak, Franczak, Persona (65 W. Kozak), Słomka (80 Tracz), Kowalski, Pietraś. Żółte kartki: Górski, Saja, Sak – Walicki. Sędziował: Koguciuk. Widzów: 250. Beniaminek z Gołębia jest liderem rozgrywek lubelskiej klasy okręgowej. Podopieczni Roberta Makarewicza po raz kolejny pokazali dojrzały futbol i zasłużenie zgarnęli komplet punktów. Pogoń 07 Lubartów – Hetman Gołąb 0:2 (0:0) Bramki: Jarosław Gowin (48), Frączek (66). Pogoń 07: Buczyński – Jankowski (60 Zgierski), Cyranek (70 Nogal), Kamiński, Zawada (85 Rzetelski), Wasil, Kusmirek (90 Włosek), Ukalski, Kożuch, Ciołecki, Osuch. Hetman: Guzek – G. Zjawiony, Stolarek, Bancerz, P. Dzido, D. Dzido (57 Burek), Szczypa, Zdunek (46 Warda), Kleszczyński, Frączek (72 Lewandowski), Jarosław Gowin (65 Chebda). Żółte kartki: Frączek, P. Dzido – Kuśmirek, Kamiński. Sędziował:. Widzów: 200.