Reklama
Mari Junstedt, \"Słodkie lato”,
Kolejna książka Mari Jungstedt ucieszy tych wszystkich, którzy lubią powieści kryminalne skandynawskich autorów.
- 06.10.2011 13:43
Coś w tym jest – czytając je robi się zimno… Szczególnie, jeśli zaczyna się \"nieźle\": \"…Sohlman ostrożnie odchylił cała płachtę. Karin jęknęła, gdy zobaczyła, co się pod nią znajdowało. Na brzuchu mężczyzny widać było wiele śladów strzałów. – Podziurawiony jak sito. Naliczyłem siedem strzałów w podbrzusze. To istne szaleństwo! Karin odwróciła głowę w bok i zwymiotowała…”.
Karin Jacobson, nie będzie miała łatwego życia – niedawno została mianowana zastępcą inspektora Andersa Knutasa, a ten wyjechał na urlop. I ona teraz będzie musiała prowadzić śledztwo. Skomplikowane, bo kto chciał śmierci statecznego właściciela firmy budowlane, ojca dwojga dzieci, który wraz z rodziną przyjechał na kemping na spokojnej wyspie?
To na pewno dzieło szaleńca – turyści i przyjezdni zaczynają panikować tym bardziej, że wkrótce ofiarą mordercy staje się pracownik pobliskiego kamieniołomu – ginie w podobny, okrutny sposób. Wszystko jest bardzo skomplikowane, ale oczywiście Karin odkrywa prawdę. Przy okazji jednak poznajemy jej własną, mroczną tajemnicę.
Bestseller Mari Jungstedt trzyma w napięciu niemal do ostatniej strony, do całkiem nieoczekiwanego zakończenia.
Zapowiedzi wydarzeń z regionu znajdziesz na strefaimprez.pl
Reklama












Komentarze