Reprezentacja Polski znakomicie spisuje się podczas siatkarskiego Pucharu Świata. W turnieju, którego stawką jest awans na Igrzyska Olimpijskie, \"biało-czerwoni\" wygrali drugi mecz. Po niedzielnym 3:0 z Kubą, tym razem w pokonanym polu pozostali Serbowie.
(micbec)
21.11.2011 08:42
Zbigniew Bartman był najlepszym zawodnikiem polskiej reprezentacji w trzech pierwszych setach, ale w
Ivan Milijković i jego koledzy byli dla "biało-czerwonych" wymagającymi przeciwnikami. Wygrali pierwszego seta, a w trzech kolejnych walczyli jak lwy. Nie wystarczyło to jednak, aby pokonać bardzo dobrze dysponowanych Polaków.
W drugiej i trzeciej partii podopieczni Andrei Anastasiego prowadzili od samego początku, a w końcówkach jeszcze powiększali przewagę, bezstresowo wygrywając.
W czwartym secie "biało-czerwoni" kilkukrotnie wychodzili na dwu-, trzypunktowe prowadzenie, ale za każdym razem Serbowie doganiali ich. Tak było też w samej końcówce, gdy Polacy prowadzili już 23:20, ale Serbowie zdołali wyrównać.
Podopieczni Andrei Anastasiego mieli piłkę meczową, ale zmarnował ją Marcin Możdżonek, zagrywając w aut. Później cztery "set-balle" mieli Serbowie, ale żadnego z nich nie zdołali wykorzystać.
Zwycięstwo nad mistrzami Europy dały Polsce dwa świetne bloki. Najpierw Możdżonek, a chwilę później Michał Winiarski postawili ściany przed przeciwnikami, zdobywając niezwykle cenne punkty dla naszej reprezentacji.
W końcówce ostatniej partii na parkiecie pojawił się wracający po kontuzji Bartosz Kurek. Gwiazdor polskiej reprezentacji wszedł na podwyższenie bloku za Michała Kubiaka, ale nie zdołał nawet dotknąć piłki.
- Cieszymy się z trzech punktów, które zdobyliśmy. Druga wygrana w grupie daje nam ogromny komfort przed meczem z Argentyną. Wielkie słowa uznania należą się Pawłowi Zagumnemu, który świetnie poprowadził naszą grę. Bardzo cieszę się, że gramy zespołowo. Nie stawiamy na indywidualności, lecz na monolit, który tworzymy - mówił po meczu na łamach Polsatu Sport Krzysztof Ignaczak.
- Mecz z Argentyną nie będzie łatwy. Zwykle z nimi wygrywaliśmy, ale to młody zespół, który bardzo ciężko pracuje. Ostatnio zrobili spore postępy, ale jesteśmy w dobrej firmie i zagramy o zwycięstwo - dodał libero polskiej kadry.
Polska - Serbia 3:1 (21:25, 25:18, 25:19, 30:28)
Polska: Nowakowski, Winiarski, Zagumny, Bartman, Kubiak, Ignaczak, Możdżonek oraz Kurek.
Serbia: N. Kovacebić, Petković, Stanković, Nikić, Milijković, Podrascanin, Rosić oraz U. Kovacević, Terzić, Michajło, Rasić, Atanasijević.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze