Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szóstka Biłoraj pokonała w sparingach Tomasovię i Sobieskiego

W piątek i sobotę nasze drugoligowe zespoły rozegrały między sobą serię meczów sparingowych. Dwa zwycięstwa zanotowała Szóstka Biłgoraj, która pokonała Tomasovię Tomaszów Lubelski i Verano Sobieskiego 46 Lublin po 3:1.
Drużyny trenerów: Pawła Wrzeszcza i Stanisława Kaniewskiego wznawiają rozgrywki ligowe już w środku tygodnia. Z kolei lublinianki swoje spotkanie z Nike Ostrołęka rozegrają dopiero 21 stycznia o godz. 14.30. – Pokonaliśmy obu rywali po 3:1 i szczerze mówiąc nie mieliśmy zbyt wielkich problemów z tymi zwycięstwami. Sporo dziewczyn dostało szanse, żeby pojawić się na parkiecie, a dodatkowo tylko dwa sety rozegrała Paula Rauch. Ta zawodniczka narzeka trochę na problemy z kolanami i postanowiliśmy jej nieco odpuścić. Ogólnie oba spotkania można podsumować słowami, że były to zawody do jednej bramki – mówi trener Wrzeszcz, którego podopieczne w najbliższej serii gier zmierzą się u siebie z Bolesławem. Początek spotkania zaplanowano na godz. 17. W pierwszej rundzie zespół z Biłgoraja wygrał w Rzeszowie 3:0, pozwalając rywalkom na zdobycie 21, 15 i 19 punktów. W środę kibice gospodarzy spodziewają się, że scenariusz będzie bardzo podobny. Mimo porażki z Szóstką zadowolony z postawy swoich zawodniczek był za to szkoleniowiec Sobieskiego. Lublinianki w swoim drugim meczu kontrolnym zmierzyły się z Tomasovią i obie ekipy umówiły się na sześć setów, w których padł remis 3:3. – Uważam, że poziom meczu z Tomasovią był bardzo wyrównany. Moim zdaniem to spotkanie dało nam bardzo dużo, bo rzadko mamy okazje, żeby potrenować w 12-osobowym składzie. Tym razem mogłem sprawdzić różne rozwiązania i naprawdę byłem zadowolony z tego sparingu. Dziewczyny pokazały się z dobrej strony i liczę, że będzie to dobry prognostyk przed naszymi pojedynkami w lidze. Szkoda tylko, że nie było szansy, żeby zagrała nasza nowa zawodniczka, Dorota Lewandowska, którą pozyskaliśmy z Budowlanych Toruń. Ona będzie jednak do mojej dyspozycji na mecz z Nike Ostrołęka – przekonuje trener Goljanek, którego siatkarki czeka w końcówce sezonu bardzo trudne zadanie. Sobieski zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie trzech punktów. Przedostatni MMKS Łęczyca ma na koncie 10 "oczek”. Na korzyść lublinianek przemawia jednak fakt, że do końca sezonu zagrają jeszcze spotkania ze swoimi sąsiadami z tabeli. Z AZS AWF Warszawa i UKS Ozorków zagrają nawet u siebie, a z MMKS na wyjeździe. Wyniki meczów sparingowych: Tomasovia Tomaszów Lubelski – Verano Sobieski 46 Lublin 3:3 * Tomasovia – Szóstka Black Red White Biłgoraj 1:3 * Szóstka – Verano Sobieski 3:1.
Siatkarki z Tomaszowa Lubelskiego po 16 kolejkach zajmują w grupie czwartej II ligi dopiero dziewiątą pozycję. Mimo wszystko trener Tomasovii Stanisław Kaniewski wierzy, że jego zespół nie będzie musiał walczyć o utrzymanie w barażach i jeszcze poprawi swoją pozycję w tabeli. W najbliższy czwartek o godz. 17 tomaszowianki zagrają w Krakowie i nikt nie spodziewa się, że mogą wrócić do domów chociażby z jednym punktem. Bardzo ważne będą jednak dwa kolejne spotkania: z Pogonią Proszowice i Patrią Sędziszów Małopolski. Oba Kinga Kołosińska i jej koleżanki zagrają przed własną publicznością i jeżeli marzą jeszcze o wyższej lokacie to za wszelką cenę muszą je wygrać. Nieźle podopieczne trenera Kaniewskiego zagrały w swoich ostatnich sparingach z Sobieskim (3:3) i Szóstką (1:3). – Nie chodziło o wynik, tylko o to, żeby znowu solidnie potrenować. Przy okazji przerwy w rozgrywkach solidnie potrenowaliśmy. W obu sparingach ciągle zmienialiśmy ustawienia i dzięki temu mam dużo materiału do przemyśleń. Na pewno w najbliższych tygodniach czekają nas bardzo trudne spotkania i po prostu chcemy być do nich przygotowani na sto procent – mówi trener Stanisław Kaniewski.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama