Kraśnik: Radni będą rozwozić posiłki dla bezdomnych
Dwóch radnych z Kraśnika będzie rozwozić gorący posiłek dla osób bezdomnych i potrzebujących pomocy. Pierwszy patrol wyjedzie na ulice już w najbliższą sobotę.
- 07.02.2012 19:09

– Nie robimy tego jako radni, tylko jako zwykli mieszkańcy naszego miasta – podkreśla Paweł Świderski, który razem ze swoim kolegą z Rady Tadeuszem Bartosiem organizuje \"Gorący patrol”. – Liczy się tylko to, że zrobimy jakiś dobry uczynek i w te siarczyste mrozy pomożemy osobom potrzebującym. A wiem, że takich osób jest wiele.
Inicjatywa zrodziła się podczas rozmowy. – Ponieważ obaj podejmowaliśmy już wcześniej podobne inicjatywy – dodaje Świderski. – Najpierw myśleliśmy jednak o ustawieniu w mieście koksowników.
Dopiero później pojawiła się koncepcja \"Gorącego patrolu” i rozwożenia posiłków osobom bezdomnym.
A takich nie brakuje. O ich bezpieczeństwo dbają m.in. strażnicy miejscy. – W największe mrozy sprawdzamy miejsca, w których przebywają bezdomni – zapewnia Jakub Bącal, komendant Straży Miejskiej w Kraśniku.
Od poniedziałku do piątku m.in. osoby bezdomne mogą korzystać z posiłków przygotowanych w stołówce \"Kromka Chleba”. – W weekend nie ma takiej możliwości. Dlatego właśnie w soboty chcemy rozwozić zupę dla tych osób – tłumaczy Tadeusz Bartoś, drugi z radnych zaangażowany w akcję. Pierwszy patrol ruszy w najbliższą sobotę. – Będziemy odwiedzać miejsca zarówno w starej jak i nowej części miasta, w godzinach między 11 a 14. Zamówiliśmy ok. 100 litrów zupy.
– Będzie to grochówka z kiełbaską i pieczywem – zapowiada Świderski. – Postaraliśmy się zdobyć pieniądze na ten cel, od ludzi, którzy chcą pomóc. Na razie mamy zabezpieczone środki na jakiś miesiąc. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasza akcja nie rozwiąże problemu biedy i bezdomności. Nasze działania są jednak doraźne. Będziemy odwiedzać miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne. Wiemy gdzie ich szukać. Na zupę zapraszamy również osoby, które są w trudnej sytuacji finansowej, straciły pracę.
Inicjatorzy liczą, że akcja się rozszerzy. – Może uda się zebrać np. konserwy, które potem można byłoby rozdawać potrzebującym – podkreślają pomysłodawcy \"Gorącego patrolu”.
Reklama













Komentarze