18-latka zabrała mamie samochód i dała pijanemu koledze
Nastolatek z Krasnegostawu prowadził samochód z 2 promilami alkoholu w organizmie. Jechał bez świateł, bez prawa jazdy i nie zatrzymał się do kontroli. Później spowodował kolizję.
- 16.01.2014 09:49

17-latka zatrzymano w nocy ze środy na czwartek. Około godziny 1:30 policjanci patrolujący ulice Krasnegostawu zauważyli samochód, który jechał bez włączonych świateł. Chcieli zatrzymać auto, ale kierowca nie reagował na polecenia. Przyspieszył, skręcił w boczną uliczkę i wjechał do rowu.
Okazało się, że za kierownicą siedzi 17-letni mieszkaniec Krasnegostawu. Wiózł o rok starszą pasażerkę. Młodzieniec miał dwa promile alkoholu w organizmie. Nie miał prawa jazdy, ani żadnych dokumentów samochodu.
Okazało się, że volkswagen, którym para wjechała do rowu należy do matki 18-latki. Dziewczyna bez jej wiedzy zabrała kluczyki i przekazała koledze.
Teraz 17-latek odpowie m.in. za prowadzenie po pijanemu.
Reklama












Komentarze