Hetman Gołąb – POM Iskra Piotrowice 1:1

Gospodarze przystąpili do tego spotkania mocno osłabieni – z różnych powodów w ekipie Roberta Makarewicza zabrakło aż sześciu piłkarzy. Najbardziej zauważalna była absencja Konrada Bancerza. 28-letni defensor wyjechał za granicę i nie pojawi się na boisku już do końca sezonu. Mecz rozpoczął się dość nieprzyjemnie, bo w 17 min przedwcześnie murawę opuścił Łukasz Jarmuł, który doznał urazu kolana. Na boisku zastąpił go 21-letni Rafał Rozwadowski. – Zostałem zatrudniony w tym klubie, aby wprowadzać do gry młodych chłopaków. Cieszę się, że udaje mi się to robić bez szkody dla zespołu – powiedział Konrad Maciejczyk, trener POM-u. Przyjezdni pierwsi zdobyli bramkę. W 31 min Karol Orłowski ładnie przymierzył z rzutu wolnego, a piłka wpadła obok zaskoczonego Piotra Guzka. Gospodarze odpowiedzieli już po trzech minutach, a błąd defensywy zespołu z Piotrowic wykorzystał niezawodny w tym sezonie Mariusz Frączek. – Szkoda, że tak szybko straciliśmy bramkę. Patrząc jednak na spokojnie na ten mecz, to muszę uznać ten rezultat za sprawiedliwy. W drugie połowie lekką przewagę miał Hetman, ale mądrze się broniliśmy – tłumaczy Maciejczyk. Hetman Gołąb, tegoroczny beniaminek, wciąż liczy się w walce o czwartą ligę. Aby nie odpaść z wyścigu o awans, podopieczni Roberta Makarewicza muszą za tydzień wygrać z Granitem Bychawa – ekipą, która na wiosnę zdobyła najwięcej punktów. – Staramy się skupiać na własnej grze. Oczywiście, sprawdzamy wyniki Opolanina Opole Lubelskie i Granitu. Drużyna z Bychawy może jeszcze włączyć się do walki o czwartą ligę, chociaż oni mają dość ciężki terminarz. Za tydzień wróci do składu Michał Stolarek, Rafał Warda i Albert Wolszczak, więc powinniśmy prezentować jeszcze lepszy futbol – zakończył Robert Makarewicz. Hetman Gołąb – POM Iskra Piotrowice 1:1 (1:1) Bramki: Frączek (34) – K. Orłowski (31) Hetman: Guzek – Scibior, Gowin, Lewandowski, P. Dzido, D. Dzido, Szczypa, Zdunek (85 Cybula), Kleszczyński, Frączek (75 P. Warda), Kawka (60 Kusal). POM: Dąbała – Słowiński, Bartoszcze, Rossa, Jarmuł (17 Rozwadowski), Korba, Wiszowaty, Orłowski, Rycerz, Kaczmarczyk (80 Kafara), Zając. Sędziował: Boryca. Widzów: 200.