Stał na czatach, kiedy kompani mordowali staruszki

Chodzi o głośną przed laty sprawę zabójstw staruszek w Rejowcu Fabrycznym. Gang zabójców napadał na samotnie mieszkające kobiety, zabierał to co znalazł w ich domach. Prokuratura oskarżała Krzysztofa P. o to, że 15 sierpnia 1999 roku brał udział w zabójstwie Stanisławy W. a potem w zabójstwie Wandy Cz. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał mężczyznę za udział w napadach. Sędziowie uznali, że jego rola ograniczała się do tego, że stał na czatach. Raz tylko wszedł do domu napadniętej kobiety i uderzył ją w klatkę piersiową. Mężczyzna został skazany na siedem lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.