Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Burmistrz Kraśnika odwołał szefową Centrum Kultury i Promocji

Edyta Bodys nie jest już dyrektorem Centrum Kultury i Promocji. Została odwołana, bo burmistrz nie był zadowolony z jej pracy.
Burmistrz Kraśnika odwołał szefową Centrum Kultury i Promocji
Edyta Bodys (z prawej), była dyrektor CKiP z Dariuszem Bochniakiem, instruktorem muzycznym CKiP podc
– Kiedy przeczytałem zarządzenie burmistrza dotyczące odwołania Edyty Bodys przeżyłem szok – przyznaje Zbigniew Marcinkowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kraśnik. Radny dociekał powodów odwołania podczas ostatniej sesji Rady Miasta. – Jestem związany z CKiP w sposób emocjonalny. Kiedyś tam pracowałem. Pani Edyta to osoba o gołębim sercu i wysokim poziomie kultury. I dodaje, że dyrektorka była chwalona zarówno przez artystów, jak i współpracowników. Edyta Bodys pełniła funkcję dyrektora od listopada ub. r. Burmistrz Kraśnika podkreśla, że decyzja nie została podjęta z dnia na dzień. – Od kilku miesięcy nie byłem zadowolony z jej pracy – tłumaczy Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. – Większy ciężar za działania CKiP przejął wydział promocji Urzędu Miasta. Poza tym, wiele projektów miało być realizowanych, a nie było. Nie było też dobrej promocji kina. >> Przeczytaj więcej informacji z Kraśnika Była dyrektorka centrum odpiera zarzuty. – Już w pierwszym miesiącu złożyłam trzy projekty dotyczące dofinansowania – zapewnia Edyta Bodys. – Z kolei, jeśli chodzi o promocję kina to miałam zgodę wójtów na wywieszanie repertuaru kina i to robiliśmy. Poza tym w czasie, kiedy byłam dyrektorką centrum odbyły się dwa festiwale filmowe, m.in. przegląd nowego kina francuskiego, o który zabiegał burmistrz. Odwołanie dyrektor z funkcji jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę i następuje z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia. Pani Edyta jest w ciąży. Jednak, jak podkreśla, takiej wiedzy w chwili odwołania nie mieli jej przełożeni. Czy wobec tego burmistrz wycofa się ze swojej decyzji? – Jestem ostatnią osobą, która zwolniłaby kobietę w ciąży – przekonuje Włodarczyk. – Pani Edyta nie została bez pracy. Po okresie wypowiedzenia wróci do pracy do KOEN (Kraśnicki Ośrodek Edukacji i Nauki – red.), gdzie wzięła urlop bezpłatny.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama