Reklama
Dziki niszczą pola rolników w woj. lubelskim
Zniszczone pola kukurydzy i buraków. Rolnikom zwłaszcza z północy województwa coraz częściej wchodzą w szkodę m.in. dziki. Lubelska Izba Rolnicza apeluje o przeanalizowanie sytuacji i zwiększenie odstrzałów zwierząt łownych i niektórych gatunków chronionych.
- 29.10.2012 21:34

– Najwięcej szkód zgłaszanych przez rolników pochodzi z terenu powiatu włodawskiego i bialskiego. Sporo jest też z zgłoszeń z Zamojszczyzny, okolic Chełma i Krasnegostawu – wylicza Robert Jakubiec, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej. – Mniej jest natomiast na zachodzie województwa, choć nie znaczy, że tam nie ma ich wcale.
Liczba szkód rośnie, ponieważ zwiększa się populacja zwierząt, które powodują straty m.in. w uprawach. – Z naszych informacji wynika, że populacja dzika w ciągu jakiś 4 lat zwiększyła się 3–4-razy a może nawet i więcej – podaje Jakubiec. I dodaje: Trzeba zwiększyć odstrzał, bo innej drogi nie ma.
Izba Rolnicza apeluje również o nowelizację ustawy \"Prawo łowieckie”. Najwięcej szkód powodują dziki, ale też inne zwierzęta. – Są to sarny, łosie i jelenie – podaje Jakubiec. – Zwierzęta niszczą najczęściej pola kukurydzy, rośliny okopowe, ale też zboża czy użytki zielone. Są wszędzie tam gdzie mogą znaleźć pokarm.
Rolnicy odnotowują szkody łowieckie od żniw do początku jesieni.
Reklama













Komentarze