Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Niedrzwica Duża wystąpiła ze związku. Wójt: Decyzja niezrozumiała

Gmina Niedrzwica Duża wystąpiła ze Związku Międzygminnego „Strefa Usług Komunalnych” w Kraśniku. Stało się tak na wniosek grupy radnych. Zdaniem wójta gminy decyzja jest zła i niezrozumiała.
Niedrzwica Duża wystąpiła ze związku. Wójt: Decyzja niezrozumiała

Związek Międzygminny „Strefa Usług Komunalnych” w Kraśniku działa od 1999 roku. Założyło go osiem gmin działających na terenie powiatów kraśnickiego i lubelskiego – miasto Kraśnik i gminy Kraśnik, Wilkołaz, Zakrzówek, Urzędów, Dzierzkowice, Niedrzwica Duża oraz Strzyżewice.

Działania związku ukierunkowane są na ochronę środowiska. Gminy współpracują ze sobą w zakresie dowozu, segregacji i utylizacji śmieci. Wspólnie wybudowały wysypisko śmieci. Na październikowej sesji Rady Gminy w Niedrzwicy Dużej została podjęta uchwała o wyjściu gminy z SUK-u.

To inicjatywa grupy radnych. – Działania zmierzające w tym kierunku rozpoczęliśmy już na początku kadencji – tłumaczy Rafał Dziekanowski, przewodniczący Rady Gminy w Niedrzwicy Dużej. – Stało się tak po analizie ekonomicznej kosztów i zysków. Po 7 miesiącach podjęliśmy uchwałę, że ze związku wychodzimy. Zdecydowały o tym czynniki ekonomiczne. Płaciliśmy składki a zysków nie było. Poza tym zmieniły się też przepisy dotyczące gospodarki odpadami komunalnymi. Są przetargi. Wygrywa najtańszy oferent. 

Radni obawiają się też, że niebawem ponoszone przez gminę koszty by wzrosły. – Wysypisko będzie działać jeszcze jakieś 2 lata. Potem trzeba będzie je rekultywować – dodaje Dziewanowski.

Zdaniem wójta gminy Niedrzwica Duża Adama Kuny, decyzja radnych o wyjściu ze związku jest zła. – Dla mnie decyzja jest niezrozumiała. Dzieje się to w momencie, kiedy po raz pierwszy na koncie związku pojawiły się pieniądze. Związek był zadłużony, wyprostowaliśmy jego finanse. Wyszliśmy na prostą. Gmina w tym roku otrzymała blisko 40 tys. zł. w różnej formie np. likwidacji dzikich wysypisk – mówi niezadowolony wójt i dodaje, że decyzję radnych mogą odczuć mieszkańcy. – Przez to, że jesteśmy w związku czerpiemy profity. Jest to gwarancja przyzwoitych cen na wysypisku. Teraz tracimy nad tym kontrolę – dodaje Kuna.

Mirosław Chapski, przewodniczący Związku Międzygminnego „Strefa Usług Komunalnych” na razie nie chce komentować sprawy. – Może, jak otrzymamy jakieś uzasadnienie wtedy będę mógł to ocenić – ucina Chapski.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama