Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Trofeum zostało w domu. Tęcza Bełżyce wygrała turniej halowy

W sobotę rozegrano coroczny Turniej o Puchar Burmistrza Bełżyc. W imprezie wzięło udział pięć zespołów, z których większość wystawiła po dwa składy.
Trofeum zostało w domu. Tęcza Bełżyce wygrała turniej halowy
– Obsada imprezy w tym roku nie była najmocniejsza, bo kilka zespołów odmówiło przyjazdu na naszą imprezę – tłumaczy Dominik Pietras, kierownik Tęczy.

Ostatecznie w Bełżycach oprócz gospodarzy pojawiły się drużyny POM Iskra Piotrowice, Unii Wilkołaz, Orionu Niedrzwica i Sygnału Chodel.

– Rywalizacja była bardzo interesująca, chociaż poziom nie był zbyt wysoki. Dość niespodziewanie nieco odstawali zawodnicy czwartoligowego Orionu. Oni jednak do Bełżyc przywieźli samych juniorów – tłumaczy Pietras.

W finale spotkały się ekipy Tęczy I i POM II. Mecz był bardzo zacięty, a z końcowego sukcesu cieszyli się piłkarze gospodarzy. Bramki dla nich zdobyli Tomasz Gołofit i Ireneusz Kowalski. Trzecie miejsce wywalczył pierwszy zespół POM.

– Przypuszczam, że nikt nie nastawiał się specjalnie na ten turniej. Te zawody były jedynie miłym przerywnikiem w treningach. Widać było, że drużyny w bardzo różnorodny sposób przygotowują się do nadchodzącej rundy rewanżowej. Nasza forma cieszy, chociaż zanotowaliśmy jeszcze sporo niedokładności – wyjaśnia Pietras.

Tęcza po rundzie jesiennej zajmuje dopiero jedenaste miejsce. Podopieczni Grzegorza Wożniaka zgromadzili do tej pory osiemnaście "oczek”.

– Niepotrzebnie uciekło nam kilka punktów. W mojej opinii jednak jesienią poczyniliśmy spory postęp i liczę, że wiosną spokojnie zapewnimy sobie utrzymanie w rozgrywkach – tłumaczy Pietras. Mają w tym pomóc przede wszystkim Filip Zieliński i Paweł Wójtowicz. Pierwszy z nich wraca do klubu z wypożyczenia do Opolanina Opole Lubelskie, a drugi wznawia treningi po kontuzji.

– To będą najprawdopodobniej jedyne wzmocnienia. Nasz skład zasiliło jeszcze trzech juniorów, którzy mają uczyć się dorosłego futbolu. Najważniejsze, że nikt od nas nie odchodzi – dodaje Pietras.

Tęcza ma już gotową listę sparingpartnerów. – Widnieją na niej przede wszystkim kluby z A klasy. Do tej pory regularnie graliśmy z naszymi sąsiadami, co powodowało sporą monotonię. Teraz postanowiliśmy coś zmienić w przygotowaniach – kończy Pietras.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama