Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Klan Steców zaczyna sezon w 44. Rajdzie Świdnickim - KRAUSE

Już w piątek o godzinie 17.30 na Rynku w Świdnicy rozpocznie się ceremonia startu 44. Rajdu Świdnickiego-KRAUSE. Z numerem „6” ruszy do walki załoga Mariusz Stec i Bartłomiej Jakubowski. W sobotę zaczną walkę o każdą sekundę w aucie fiesta proto, sygnowanym przez Wiesława Steca.
Klan Steców zaczyna sezon w 44. Rajdzie Świdnickim - KRAUSE
Wiesław Stec

Rajd poprowadzony kultowymi odcinkami specjalnymi Przedgórza Sudeckiego nie będzie łatwy. Lista zgłoszeń do 44. Rajdu Świdnickiego-KRAUSE to sześćdziesiąt załóg. Patrząc na nazwiska zawodników, kibice mogą być niemalże pewni niesamowicie zaciętej walki na dwunastu odcinkach specjalnych pierwszej Rundy Castrol Inter Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Proto

Mariusz Stec stanie do rajdu w autorskim proto, maszynie sygnowanej przez seniora Wiesława Steca. - Nad tym projektem pracujemy od trzech lat. Zaczęło się od skody fabii proto. Dziś to fiesta proto budowaną na bazie karoserii forda. Reszta pochodzi z mitsubishi lancer Evo IX - mówi Wiesław Stec. - Jestem pewny każdego elementu tego samochodu. A przede wszystkim jego klasy. W ubiegłym sezonie Bryan Bouffier wyjeździł moim autem wicemistrzostwo Polski - dodaje Wiesław Stec. Były kierowca, a dziś wysokiej klasy tuner rzuca rękawicę fordom fiesta R5 sygnowanym przez angielski M-Sport. - Być może od przyszłego roku moje konstrukcje będą mogły brać udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata, w klasie proto.

Oba samochody dzieli jedna podstawowa wartość: auto z M-Sport kosztuje milion złotych, a z Urzędowa: ponad pięć razy mniej. W tegorocznej edycji Rajdowych Mistrzostw Polski będą jeździć trzy auta z Urzędowa.

Sekwencyjna skrzynia, mosty, osie, hamulce: to podzespoły posiadają n-grupową homologację. Samochód Mariusza Steca ma 300 koni mocy, silniki z Evo IX, napęd na cztery koła, sekwencyjną 6-biegową skrzynię biegów. - Auto osiąga 210 km/h i przyspiesza do „setki” w nieco ponad 4 sekundy - wylicza Wiesław Stec.

Odcinki specjalne

W sobotę, 16 kwietnia, zawodnicy rozpoczną rywalizację o godzinie 12:39 od odcinka specjalnego (OS1) Rościszów-Walim, następnie od 13:10 będą ścigać się na próbie Lubachów-Podlesie (OS2), a pierwszą pętlę zakończy odcinek specjalny nr 3 (Świerki-Włodowice) rozpoczynający się o 13:54.

Następnie załogi powrócą do Parku Serwisowego w Świdnicy zlokalizowanego na terenie OSiR, przy ul. Śląskiej 35. Po serwisie wyruszą na druga pętlę Rajdu. Pierwszy dzień rywalizacji to 7 odcinków specjalnych, a meta 1. etapu zaplanowana jest na godz. 20:04.

W niedzielę, podczas drugiego etapu, załogi rywalizować będą na 5 odcinkach specjalnych, a pierwszy z nich (Walim-Kamionki) wystartuje o godzinie 8:53. Ostatnią próbą rajdu będzie dodatkowo punktowany Power Stage - Odcinek Specjalny „Świdnica”, którego start nastąpi o 15:06. Ta widowiskowa próba zlokalizowana w centrum Świdnicy od lat przyciąga tysiące kibiców i cieszy się ogromną popularnością wśród miłośników sportów motorowych. Ceremonia mety zaplanowana jest na niedzielę, na godzinę 16.30, na Rynku w Świdnicy.

Mierzą wysoko

Mariusz Stec pojechał na 44. Rajd Świdnicki z marszu, bez treningu.

- Samochód jest przygotowany perfekcyjnie. W ubiegłym roku było super, ten rajd dobrze znamy, a zatem nie przewidujemy żadnych sensacji - mówi Mariusz Stec.

Zawodnik z Urzędowa ma ambitne plany na ten sezon. Zamierza „objechać” wszystkie rundy, choć nie ma jeszcze zagwarantowanego pełnego finansowania. - Mamy świetne auto, zgraną załogę i mnóstwo chęci do walki. Jak obędzie się bez przygód, to mamy nawet szansę na pudło. Wszystko jednak okaże po pierwszej pętli. Nasze czasy pokażą miejsce w peletonie - dodaje Mariusz Stec. W tej eliminacji rajdowiec z Urzędowa wystąpi w barwach Tedexu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama