Stowarzyszenie ma na razie 40 proc. środków, które powinno posiadać, żeby zorganizować festiwal w dotychczasowym kształcie. – Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z wicemarszałkiem Krzysztofem Grabczukiem. Prowadzimy też negocjacje z potencjalnymi sponsorami, które mamy nadzieję zakończą się dla nas pomyślnie – mówi Jerzy Zieliński, prezes Stowarzyszenia „Dwa Brzegi”.
W związku z brakiem funduszy stowarzyszenie nie podjęło jeszcze decyzji o programie tegorocznej edycji. – Będziemy o tym rozmawiać po długim weekendzie. Spotykamy się w Warszawie z całym zespołem realizacyjnym. W spotkaniu będzie uczestniczyć dyrektor artystyczna festiwalu Grażyna Torbicka – mówi Zieliński. – Zależy nam na tym, żeby tak jak do tej pory na placu przy Zespole Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza stał namiot, w którym będą wyświetlane filmy pełnometrażowe. Jednak w tym momencie nas na niego nie stać.
Mimo że organizacja tegorocznej edycji stoi pod znakiem zapytania, do konkursu w ramach przeglądu filmów krótkometrażowych wpłynęło już ponad 800 filmów.
– Na pewno nie zostawimy festiwalu bez wsparcia, bo to jedna z najważniejszych imprez promujących województwo lubelskie. Będziemy o tym rozmawiać na zarządzie województwa w najbliższy wtorek – zapewnia Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego. – O kwotach na razie nie chciałbym jednak mówić.
Przypomnijmy, że dziesiąta edycja Festiwalu Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi”, na który co roku przyjeżdżają setki miłośników kina z kraju i zagranicy, stanęła pod znakiem zapytania przez wycofanie się ze współpracy ze strony strategicznego sponsora – PGE – oraz współorganizatora festiwalu Telewizję Polską. Na zapytanie organizatorów nie odpowiedział także inny sponsor Totalizator Sportowy.
Pod koniec marca Grażyna Torbicka, która od pierwszej edycji jest dyrektorem artystycznym festiwalu, odeszła z TVP. Czy wycofanie się współorganizatora festiwalu – TVP – i sponsorów, czyli dwóch państwowych spółek, to reakcja na odejście dziennikarki z publicznej telewizji? Prezes Zieliński nie chciał tego komentować. Z Grażyną Torbicką nie udało nam się w ostatnich dniach skontaktować.
Stowarzyszenie ma na razie 40 proc. środków, które powinno posiadać, żeby zorganizować festiwal w dotychczasowym kształcie. – Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z wicemarszałkiem Krzysztofem Grabczukiem. Prowadzimy też negocjacje z potencjalnymi sponsorami, które mamy nadzieję zakończą się dla nas pomyślnie – mówi Jerzy Zieliński, prezes Stowarzyszenia „Dwa Brzegi”.













Komentarze