15 osób rzuciło się na policjanta. Bili go i kopali, bo zwrócił im uwagę
Około 15 mężczyzn rzuciło się na policjanta, który zwrócił im uwagę. Bili i kopali go po całym ciele. W zdarzeniu ucierpiała również matka funkcjonariusza.
- 27.01.2014 11:00

Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 18.00 w Chełmie przy ul. Kredowej.
Policjant po służbie odprowadzał swoją matkę z kościoła do domu. W pewnym momencie zauważył jak kilku młodych mężczyzn przewraca kontener z używana odzieżą i chce go wtoczyć na jezdnię. Zwrócił im uwagę, że może dojść do tragedii. W tym czasie jeden ze sprawców rozpoznał go jako policjanta i powiedział o tym swoim kolegom.
Mężczyźni rzucili się na policjanta z pięściami i zaczęli go bić po twarzy i głowie, a gdy się przewrócił kopali go po całym ciele. Na pomoc ruszyła przerażona matka mężczyzny, dostała cios w twarz i rękę. Na szczęście policjant wcześniej zdążył połączyć się z dyżurnym chełmskiej policji i poprosić o wsparcie.
- Na miejscu policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn, pozostali zbiegli. Jeden z zatrzymanych, 18-letni Rafał N. znieważył mundurowych policjantów i groził im zabójstwem - informuje Janusz Wójtowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjant z obrażeniami głowy, krwawiącym nosem i ustami trafił do szpitala. Na szczęście okazało się, że nie ma żadnych złamań. Po opatrzeniu został zwolniony szpitala. Ma krwiak z prawej strony głowy, rozcięcie łuku brwiowego i wargi oraz siniaki na całym ciele.
Zaalarmowani policjanci zatrzymali w tej sprawie jeszcze kolejnych sześciu mężczyzn. Ustalono też świadków tego zdarzenia. W tej chwili trwają czynności procesowe, które nadzoruje chełmska prokuratura.
Na czynną napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat więzienia.
Reklama












Komentarze