Stan ośmiu pacjentów, którzy zakwalifikowali się do eksperymentalnej terapii, znacznie się poprawił.
– Wszyscy są bardzo zadowoleni z efektów i chcą kontynuować leczenie. Ataków jest zdecydowanie mniej, poprawił się też nastrój pacjentów – mówi dr n.med. Jacek Gawłowicz, zastępca kierownika oddziału neurologii w szpitalu wojewódzkim przy al. Kraśnickiej w Lublinie. – Co także bardzo ważne, nie zaobserwowaliśmy żadnych efektów ubocznych – dodaje.
W badaniu brali udział chorzy z zespołem Lennoxa-Gastaut, u których pomimo stosowania leków przeciwpadaczkowych napady nadal występowały.
– To osoby w wieku 18-40 lat. Część z nich to moi pacjenci, pozostali dowiedzieli się o terapii z internetu i zgłosili się do nas sami. Mamy więc osoby z województwa lubelskiego, ale też na przykład z Olsztyna, Rzeszowa czy Krosna – mówi dr Gawłowicz.
Przez pierwsze trzy miesiące badania część pacjentów dostawała placebo. Jak tłumaczy dr Gawłowicz, pozwoliło to porównać reakcję ich organizmu z tymi, którzy dostali prawdziwy lek i wychwycić różnicę między nimi. Kolejny etap badania trwał około roku. W tym czasie wszyscy chorzy przyjmowali lek w konkretnej dawce.
Cała grupa może liczyć na bezpłatną kontynuację leczenia. – Mamy też nadzieję, że już niedługo w terapii będą mogli wziąć udział kolejni pacjenci z padaczką lekooporną. Czekamy na sygnał od firmy, z którą w tym zakresie współpracujemy– mówi dr Gawłowicz. – Wówczas będziemy wiedzieli ilu pacjentów będzie mogło skorzystać z leczenia.
Szacuje się, że w Polsce jest około stu tysięcy pacjentów z tzw. padaczką lekooporną. Kanabinoidy (substancje na bazie konopi indyjskich) to dla nich szansa na normalne życie. Od niedawna wykorzystuje się je w medycznych terapiach eksperymentalnych. To leki ziołowe uzyskiwane ze specjalnych odmian roślin. Pozbawione są działania psychoaktywnego zachowując potencjalne działanie przeciwpadaczkowe.
Stan ośmiu pacjentów, którzy zakwalifikowali się do eksperymentalnej terapii, znacznie się poprawił.
– Wszyscy są bardzo zadowoleni z efektów i chcą kontynuować leczenie. Ataków jest zdecydowanie mniej, poprawił się też nastrój pacjentów – mówi dr n.med. Jacek Gawłowicz













Komentarze