Strażacy w akcji i na filmie
– Zaczynaliśmy od robienia zdjęć wozów strażackich – opowiada Maciej Piątek z Kraśnika, który wspólnie z kolegą, Kamilem Sobieszczańskim, dokumentuje pracę strażaków z powiatu kraśnickiego. – Później zaczęliśmy nagrywać przejazdy alarmowe samochodów straży pożarnej.
– Przychodzili na plac robić zdjęcia, pojawiali się też w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kraśniku, oczywiście za pozwoleniem dowództwa – dodaje Andrzej Partyka, prezes Miejskiej Ochotniczej Staży Pożarnej w Kraśniku, do której należy Maciek.
15 minut
– Pierwszy duży film, który nakręciliśmy, 15 minutowy, to był film „Strażacy - Prawdziwi Bohaterowie” – wspomina Kamil. Są w nim m.in. migawki z festynów, pokazów i przejazdów wozów. – Część materiału wykorzystanego w filmie udostępnił nam portal lublin112 – dodaje Kamil.
– Wtedy na komendzie mogliśmy nagrać zmianę służby – dodaje Maciek. – Skontaktowaliśmy się też z rzecznikiem Komendy Powiatowej PSP, który w naszym filmie się wypowiada.
W materiale wystąpił również pan Edward Łukasik, prezes OSP Piaski w Kraśniku w latach 1984-2010 i st. bryg. mgr inż. Artur Bis, komendant powiatowy PSP w Kraśniku.
Kamery i dron
Premiera filmu „Strażacy - Prawdziwi Bohaterowie” miała miejsce 30 lipca 2015 r. Od tego czasu film ma już blisko 80 tysięcy wyświetleń. – Ten rozgłos nas zmotywował – przyznaje Maciek. – To było o wiele więcej niż to, co sobie wyznaczyliśmy.
Kraśnicki duet pod nazwą Kraśnickie Ratownictwo (pod taką nazwą występuje na Facebooku) ma już na swoim koncie osiem filmów, w tym „Zastęp”, który powstał na przełomie lipca i sierpnia tego roku. – Tego typu film o pracy strażaków, z akcji, w których uczestniczą postanowiliśmy zrobić po tym jak powstali „Strażacy - Prawdziwi Bohaterowie” – opowiada Maciek. – Jest w nim dużo więcej wyjazdów. Kamery przymocowywaliśmy na szybie samochodu i do hełmu; w ten sposób nagrywaliśmy prawdziwe akcje.
– Użyliśmy także zdjęć z drona – dodaje Kamil. – Ujęcia powstały dzięki współpracy z panem Sławomirem Lipowym, który prowadzi tego typu działalność i bardzo nam pomógł.
Czad i ogień
Duet przygotował i zrealizował także spot ostrzegający przez tlenkiem węgla. Materiał była nagrywany w Kraśniku, w jednym z bloków przy ul. Rumiankowej. – W rolę aktorów wcielili się nasi znajomi – wyjaśnia Kamil.
W zdjęciach do kampanii „Czad i ogień. Obudź czujność” uczestniczyli także strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Kraśniku i ratownicy medyczni Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.
– Dużą pomoc przy organizacji nagrań, współpracy z Wojewódzką Stacją Pogotowia Ratunkowego okazał zastępca komendanta powiatowego PSP w Kraśniku bryg. mgr inż. Piotr Wojtan – podkreślają autorzy.
– Chcieliśmy pomóc zarówno w rozpromowaniu tej akcji, którą uważamy za bardzo ważną, ale też w promowaniu kraśnickiej jednostki – dodaje Maciek.
– Ze współpracy z chłopakami jesteśmy zadowoleni. Oprócz tego, że pokazujemy jak wygląda nasza służba, nasza działalność, to także staramy się przemycać w tych materiałach pewne apele. Jak chociażby w ostatnim spocie dotyczącym tlenku węgla – podkreśla st. kpt. Piotr Michałek, rzecznik Komendy Powiatowej PSP Kraśnik. I dodaje: Dzięki temu, że chłopaki publikują te filmy w sieci docieramy do szerokiej widowni. Mamy też cichą nadzieję, że są osoby, które w treść tych materiałów się wsłuchują.
Bohaterowie
W filmach występują zarówno strażacy z państwowej straży, jak i ochotniczej. Wśród nich: Miejskiej OSP w Kraśniku. – Naszą działalność zaczęliśmy w 2009 roku. Wtedy też podpisaliśmy porozumienie z Ochotniczą Strażą Pożarną Piaski – opowiada prezes Miejskiej OSP w Kraśniku. – Wówczas piasecka jednostka miała jeden niewyremontowany budynek, drugi też był w nienajlepszym stanie.
– Nie było ani wody, ani kanalizacji ani prądu. Wszystko to zaczęliśmy robić – dodaje Łukasz Gałkowski, naczelnik Miejskiej OSP w Kraśniku.
W zakupach sprzętu i wozów pomogły m.in. dotacje z miasta. Od 2015 r. jednostka ta jest włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. – Obecnie mamy 56 członków, w tym pięć kobiet – wylicza naczelnik Miejskiej OSP w Kraśniku. – Rozpoczęliśmy nabór, który potrwa do końca roku. Zgłosiło się już kilka osób. Średnia wieku naszych strażaków to 22 lata. Najmłodsza osoba ma 16 lat, najstarsza: 55.
Średnio w roku, biorąc pod uwagę ostatnie 3 lata, strażacy ochotnicy wyjeżdżali do różnego rodzaju akcji 60 razy.
Akcja kontra wartość artystyczna
– Lubię bardzo żywiołowe akcje, żeby ten film porywał. Po wpisach internautów pod naszymi filmami widać, że widzowie właśnie tego oczekują. Zdjęć z prawdziwych wyjazdów, „od środka” – mówi Maciek.
– Ja mam nieco inne spojrzenie na to co robimy – zaznacza Kamil. – Na przykład w „Uśpionej czujności” chciałem zagrać na emocjach. W kolejnych filmach właśnie na ten element chciałbym najbardziej zwrócić uwagę.
Autorzy już myślą o kolejnych materiałach. – Chciałbym, abyśmy przygotowali taki film, który będzie pokazywał skutki wypadków drogowych – zdradza Kamil.
Filmowcy mają też nadzieję, że uda im się nakręcić materiał wspólnie z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym. – Czy to się uda? Zobaczymy – mówi Maciek.
Okazja na pewno będzie. W pobliżu kraśnickiego szpitala, ale też w rejonie siedziby Miejskiej OSP, powstaje lądowisko dla helikopterów.
Strażacy w akcji i na filmie
– Zaczynaliśmy od robienia zdjęć wozów strażackich – opowiada Maciej Piątek z Kraśnika, który wspólnie z kolegą, Kamilem Sobieszczańskim, dokumentuje pracę strażaków z powiatu kraśnickiego. – Później zaczęliśmy nagrywać przejazdy alarmowe samochodów straży pożarnej.
– Przychodzili na plac robić zdjęcia, pojawiali się też w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kraśniku, oczywiście za pozwoleniem dowództwa – dodaje Andrzej Partyka, prezes Miejskiej Ochotniczej Staży Pożarnej w Kraśniku, do której należy Maciek.
Strażacy w akcji i na filmie
– Zaczynaliśmy od robienia zdjęć wozów strażackich – opowiada Maciej Piątek z Kraśnika, który wspólnie z kolegą, Kamilem Sobieszczańskim, dokumentuje pracę strażaków z powiatu kraśnickiego. – Później zaczęliśmy nagrywać przejazdy alarmowe samochodów straży pożarnej.
– Przychodzili na plac robić zdjęcia, pojawiali się też w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kraśniku, oczywiście za pozwoleniem dowództwa – dodaje Andrzej Partyka, prezes Miejskiej Ochotniczej Staży Pożarnej w Kraśniku, do której należy Maciek.
Strażacy w akcji i na filmie
– Zaczynaliśmy od robienia zdjęć wozów strażackich – opowiada Maciej Piątek z Kraśnika, który wspólnie z kolegą, Kamilem Sobieszczańskim, dokumentuje pracę strażaków z powiatu kraśnickiego. – Później zaczęliśmy nagrywać przejazdy alarmowe samochodów straży pożarnej.
– Przychodzili na plac robić zdjęcia, pojawiali się też w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kraśniku, oczywiście za pozwoleniem dowództwa – dodaje Andrzej Partyka, prezes Miejskiej Ochotniczej Staży Pożarnej w Kraśniku, do której należy Maciek.














Komentarze