Lampedusa to malutka wyspa leżąca pomiędzy Afryką i Europą. Terytorialnie przynależy do Włoch. W ciągu roku dobija do niej ponad 150 tys. uchodźców z Afryki, ludzi szukających schronienia przed wojną i głodem.
Film Gianfranco Rosiego zachowuje niesamowity, dokumentalny dystans do tych wydarzeń, czym paradoksalnie wzmaga powagę i dramatyzm tematu. Rosi przypatruje się życiu na wyspie bez oceniania postaw imigrantów ani tych, którzy zdecydują o ich dalszym losie. W rezultacie na bohatera tej historii wyrasta mały włoski chłopiec, który nie ma pojęcia o tym, co dzieje się na morzu. Reżyser zderza leniwe życie mieszkańców wysepki z tragedią imigrantów.
Film został nagrodzony Złotym Niedźwiedziem podczas tegorocznego festiwalu w Berlinie. Wstęp na projekcję jest wolny.














Komentarze