Puławy słyną z zieleni. Dzięki drzewom w mieście zadomowiła się także ogromna ilość wszelkiego rodzaju ptactwa, które według niektórych mieszkańców uprzykrza im życie. Zostawienie samochodu na noc pod drzewem skutkuje koniecznością wizyty w myjni. Spacerując chodnikiem przy al. Królewskiej mieszkańcy lawirują pomiędzy ptasimi odchodami. Powód? Na drzewach w okolicy Skweru Niepodległości roi się od gniazd. Nie pomaga ich regularne zdejmowanie.
– Z drzew na Skwerze Niepodległości ptasie gniazda zdejmujemy co roku. W marcu akcja była powtarzana czterokrotnie. Żeby to zrobić musieliśmy uzyskać zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska – mówi Jerzy Pawlas z Biura Zieleni Miejskiej w Puławach.
Po zdjęciu gniazd, w miejsce starych, pojawiają się nowe, a od kwietnia do października usuwać ich, ze względu na lęgi nie wolno. Zabrania tego ustawa o ochronie przyrody. Z obserwacji pracowników Biura Zieleni Miejskiej wynika, że ptaki upodobały sobie okolice skweru z różnych przyczyn.
– Zjawisko nasiliło się od kiedy skwer został zmodernizowany. Ptaki poczuły się tam bezpiecznie, nie grożą im drapieżnicy, a poza tym mają tam stałą bazę pokarmową – dodaje Pawlas.W efekcie już od kwietnia większość ławek i chodników staje się coraz bardziej upstrzona ptasimi odchodami. Co ciekawe, zdejmowaniem gniazd zajmują się różne instytucje w zależności od właściciela terenu. I tak, np. Skwer Niepodległości to obiekt, za który odpowiada BZM, ale już za drzewa przy al. Królewskiej odpowiada Zarząd Dróg Miejskich. Za usuwanie gniazd przy drodze powiatowej – Powiatowy Zarząd Dróg i tak dalej. Jeśli więc pracownicy z biura zieleni usuwają akurat gniazda na skwerze, nie ruszają tych po drugiej stronie ulicy. Tymczasem drogowcy dbać o czystość miasta teoretycznie nie muszą, bazując na zadaniach związanych z utrzymaniem infrastruktury. A nawet jeśli którakolwiek z instytucji chciałaby coś z tym zrobić, teraz jest już na to za późno.
– W tym momencie nie możemy już zdejmować gniazd, ale będziemy prowadzić działania, żeby tę czystość zachować. Będziemy czyścić elementy małej architektury i usuwać ptasie nieczystości z placów zabaw – zapewnia Jerzy Pawlas.
Ptaki w Puławach. Pięknie śpiewają, czy przeszkadzają?
Siadają na balkonach, dachach, kryją się w gałęziach drzew. W ptasich odchodach toną miejskie chodniki, skwery, ławki, huśtawki i samochody.
- 25.04.2015 08:15

Reklama












Komentarze