Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kryminał Wrońskiego na scenie. Darmowe wejściówki

Co Gdzie Kiedy. Od środy dystrybucja bezpłatnych wejściówek na „Pogrom w przyszły wtorek”. Film (i teatr) zobaczymy na dziedzińcu Lubelskiego Zamku 14, 15 i 16 lipca. W rolę komisarza Maciejewskiego wciela się Przemysław Sadowski, Różę gra Matylda Damięcka, a Grabarza Mirosław Zbrojewicz
Kryminał Wrońskiego na scenie. Darmowe wejściówki
Przemysław Sadowski, odtwórca głównej roli w filmie i spektaklu „Pogrom w przyszły wtorek”

Autor: Agnieszka Mazuś

Spektakl oparty na motywach powieści „Pogrom w przyszły wtorek” Marcina Wrońskiego (autora osadzonych głównie w Lublinie poczytnych retrokryminałów), to połączenie dwóch światów: teatru i filmu.

– To dwa przenikające się żywioły – mówi reżyser Łukasz Witt-Michałowski. – Film i teatr rządzą się swoimi prawami. W teatrze pracuje się inaczej - bohatera buduje się w trakcie prób z aktorami.
– A tu wchodząc na plan postać musisz mieć gotową – tłumaczy Norbert Rudaś, który odpowiada za filmową część sztuki.

We wtorek, podczas ostatniego (szóstego) dnia zdjęciowego kamera pracowała m.in. przed Centrum Kultury, na ul. Wyszyńskiego i Żmigród.

– Nigdy czegoś takiego nie robiłem – przyznaje Przemysław Sadowski, odtwórca głównej roli w filmie i spektaklu. – Lubię film, bo jak się coś nie uda, to można poprawić. Lubię też teatr, który jest ekscytujący i nieprzewidywalny. Wiele zależy tu od widza i atmosfery. Aktor tłumaczy, że jego Maciejewski „próbuje odnaleźć Maciejewskiego sprzed wojny”. – To trudna postać. Wychodzi z więzienia pobity, ma zniszczony mózg – opowiada Sadowski.
Akcja „Pogromu w przyszły wtorek” rozpoczyna się i kończy na Zamku Lubelskim, który w 1945 r. był więzieniem.

– Nikt jeszcze nie pokazywał tego miejsca z tej perspektywy – mówi Łukasz Witt-Michałowski. – Poza tym to jedna z najlepszych książek Wrońskiego, która dotyka bolesnej karty naszej historii i gdzie Lublin się nie skompromitował.

Próby na dziedzińcu zamkowym zaczynają się w poniedziałek. Na scenie zobaczymy 11 aktorów. W towarzyszącym im filmie – ponad pięćdziesięciu. O takim eksperymentalnym rozwiązaniu zdecydowały głównie względy ekonomicznie.

– W powieści jest kilkadziesiąt postaci. Gdybyśmy chcieli zatrudnić do spektaklu tylu aktorów to musielibyśmy wziąć kredyt w banku – stwierdza reżyser.

Premiera 14 lipca, kolejne spektakle 15 i 16 lipca. Zawsze o godz. 21. Wstęp wolny, ale o wejściówkętrzeba się postarać już teraz. Od dziś można je odbierać: w kasie Centrum Kultury (ul. Peowiaków 12), LOITiK (ul. Jezuicka 1) i na Zamku Lubelskim.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama
Reklama