Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Paweł Podsiadło (Azoty Pulawy): Przed nikim nie pękamy

ROZMOWA z Pawłem Podsiadło, piłkarzem ręcznym Azotów Puławy
Paweł Podsiadło (Azoty Pulawy): Przed nikim nie pękamy

Autor: Grzegorz Sierocki/KS Aoty Puławy

  • Przed wami losowanie fazy grupowej Pucharu EHF. Na kogo chcecie trafić, a kogo uniknąć?

– Wygraliśmy rywalizację z Duńczykami z Holstebro i osiągnęliśmy historyczny awans do fazy grupowej. Z kolegami z drużyny dyskutujemy, że fajnie byłoby zagrać z naprawdę klasowymi zespołami: z Niemiec, Francji. Bartek Jurecki, który przez wiele lat występował w SC Magdeburg po cichu liczy właśnie na tego przeciwnika. Już w dwumeczu trzeciej rundy pokazaliśmy swoje atuty, teraz warto by sprawdzić się z najlepszymi.

  • Z racji występów w lidze francuskiej, pan chciałby zapewne trafić na jednego z przedstawicieli tego kraju?

– Obecnie lekki kryzys przeżywa drużyna Chambery, ale pamiętajmy, że rozgrywki fazy grupowej rozpoczną się dopiero na początku przyszłego rpku. Wówczas ten rywal może być już w zupełnie innej formie.

  • Przyjdzie wam teraz grać co trzy, cztery dni. Macie odpowiednio szeroką kadrę?

– W meczu z Team Tvis Holstebro zabrakło środkowych rozgrywających Krzysztofa Łyżwy i Bartosza Kowalczyka. Z konieczności wystąpiłem na ich pozycji. Było to ciekawe doświadczenie. W drugiej linii mamy na tylu ogranych zawodników, że z pewnością będą potrafili odnaleźć się w nowej roli. Fazę pucharową rozpoczniemy w lutym. Do tego czasu Bartek Kowalczyk powinien już być zdolny do gry i z pewnością nam pomoże.

  • Niewielu z was ma doświadczenie w europejskich pucharach.

– Będziemy go zdobywać w kolejnych meczach. Nie zamierzamy składać żadnych deklaracji. Bez względu na to, z kim przyjdzie nam grać, będą to zacięte mecze. Z silnym zespołem z Holstebro pokazaliśmy charakter. W obu spotkaniach przegrywaliśmy różnicą czterech, a nawet pięciu bramek i zdołaliśmy wyciągnąć wynik. Takie doświadczenie buduje zespół i zaprocentuje w przyszłości.

  • Wszystko wskazuje na to, że mecze fazy grupowej rozgrywać będziecie poza Puławami, bo hala MOSiR jest za mała.

– Najbliżej będziemy mieli do hali Globus w Lublinie. Zawsze łatwiej jest grać tam, gdzie się codziennie trenuje. Czekamy z niecierpliwością na werdykt w tej sprawie.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama