Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mistrz ciągle zbyt mocny. Azoty Puławy – Vive Kielce 25:30

Nie udało się szczypiornistom Azotów Puławy przerwać zwycięskiej passy PGE Vive. Kielczanie wygrali w niedzielę w hali MOSiR 30:25
Mistrz ciągle zbyt mocny. Azoty Puławy – Vive Kielce 25:30

Autor: Grzegorz SIerocki/KS Azoty Puławy

Pierwsza część gry była wyrównana. Goście szybko odskoczyli na dwie bramki (1:3), ale drużyna Daniela Waszkiewicza szybko wyrównała (6:6).

Po 20 minutach dwa trafienia więcej mieli na koncie miejscowi. Niestety, końcówka to popis przyjezdnych. Od stanu 13:13 gracze Vive zdobyli trzy gole z rzędu i na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 13:16.

W drugiej połowie przyjezdni wyraźnie wrzucili wyższy bieg, bo szybko osiągnęli zdecydowaną przewagę. Po kilku minutach odskoczyli na pięć bramek, a w 49 minucie było już „pozamiatane”, bo ekipa z Kielc prowadziła aż 27:18.

Ostatnie minuty, to szaleńcza pogoń puławian. Udało się poprawić wynik, ale o wygranej z mistrzem Polski nie było mowy. Zawody ostatecznie zakończyły się wygraną Karola Bieleckiego i jego kolegów 30:25.

Azoty Puławy – PGE Vive Kielce 25:30 (13:16)

Azoty: Bogdanow, Koszowy – Podsiadło 4, Skrabania 4, Panic 4, Titow 4, Prce 4, Seroka 4, Masłowski 1, Orzechowski, Jarosiewicz, Grzelak, Kasprzak, B. Jurecki, Gumiński.

PGE Vive: Szmal, Ivić – Bielecki 5, M. Jurecki 4, Aguinagalde 4, Strlek 4, Dujshebaev 3, Djukic 3, Jachlewski 2, Jurkiewicz 2, Mamic 2, Janc 1, Kus, Zorman, Bombac.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama