Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

"Te okręgi dopasowali sobie pod siebie". 40 osób poparło skargę na zmiany przed wyborami

Zakończyła się już organizowana przez radnego Pawła Maja zbiórka podpisów pod skargą na uchwałę zmieniającą okręgi wyborcze w Puławach. Dokument jeszcze w tym tygodniu trafi do komisarza wyborczego, Piotra Łaguny.
"Te okręgi dopasowali sobie pod siebie". 40 osób poparło skargę na zmiany przed wyborami
Radny Paweł Maj we wtorek przed ratuszem zbierał podpisy pod pisemną skargą na uchwałę zmieniającą okręgi wyborcze w mieście. Jego zdaniem to "haniebny" dokument, który zawiera poważne błędy merytoryczne

Autor: Radosław Szczęch

Chodzi o uchwałę podjętą podczas ostatniej sesji puławskiej rady miasta, która zmieniła kształt okręgów wyborczych oraz liczbę wybieranych z nich radnych. Według PiS, był to techniczny zabieg, który po prostu poprawił ich proporcje. Z kolei zdaniem opozycji intencją zmian było dopasowanie ich do indywidualnych potrzeb radnych Prawa i Sprawiedliwości (w celu uniknięcia "bratobójczych" walk o miejsce w radzie).

Jedną z form sprzeciwu wobec zmian w uchwale są skargi, które do komisarza wyborczego. Warunek formalny to uzyskanie pisemnego poparcia przynajmniej 15 wyborców. Jedną z takich list pod wnioskiem do komisarza stworzył radny Paweł Maj, który zgodnie z zapowiedzią, pojawił się we wtorek o godz. 16 przed Urzędem Miasta.

– Jestem tutaj dlatego, że wprowadzono haniebną moim zdaniem uchwałę, która nie była konsultowana z mieszkańcami. Nie dano im wyboru, a ja chciałbym im ten wybór dać – tłumaczy samorządowiec. – Poza tym ta uchwała zawiera mnóstwo błędów proceduralnych – dodaje, wskazując m.in. na brakujące ulice.

W ciągu niecałej godziny pod dokumentem podpisało się około 40 osób. Głównie przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. – Te okręgi dopasowali sobie pod siebie, do swoich potrzeb. Żeby jedno drugiemu nie wchodziło w drogę. Widocznie za długo już rządzą i czas na zmiany – mówi Grażyna Piskorska, jedna z osób, która złożyła swój podpis pod skargą do komisarza. Podobnego zdania jest Barbara Niżnik. – Nie podoba mi się to, co robi nasza rada miasta i dlatego tutaj przyszłam – tłumaczy.

Po zamknięciu listy, dokument zostanie przesłany do Delegatury Krajowego Biura Wyborczego na ul. Spokojnej w Lublinie. Skargę w ciągu pięciu dni od jej otrzymania, rozpatrzy komisarz wyborczy, Piotr Łaguna. Jeśli przychyli się do wniosku, uchwała o zmianach okręgów zostanie unieważniona. Od decyzji komisarza przysługuje odwołanie do PKW.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama