Do wypadku doszło we wtorek przed południem, w gminie Mircze. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 2-letni chłopiec bawił się na podwórku przed swoim domem. Był pod opieką ojca i babci. Ojciec dziecka chciał przewieźć zaczepiony do ciągnika opryskiwacz do pobliskiej hali.
– Kiedy cofał nagle na halę wbiegł dwulatek. Mężczyzna nie zauważył chłopca, który znalazł się wprost pod kołami ciągnika. Dziecko w wyniku poniesionych obrażeń ciała zmarło – mówi Edyta Krystkowiak, oficer prasowy hrubieszowskiej policji.
Mundurowi wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku.














Komentarze