29-latek podszywał się pod ARiMR?
W środę w Bydgoszczy policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego, który może mieć związek z próbą wyłudzenia pieniędzy od rolników korzystających z dopłat bezpośrednich. Takie przypadki odnotowano m.in. na terenie województwa lubelskiego.
- 21.02.2013 15:03

Jak już informowaliśmy, w miniony piątek lubelski oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymał informacje o firmie ARMiR, która wysyła do rolników pisma opatrzone znakiem graficznym łudząco podobnym do logotypu ARiMR. Do listu był dołączony blankiet przekazu pocztowego z sumą do wpłaty 246 zł, z tytułem przelewu: \"opłata za wniosek”. Tymczasem Agencja takich opłat nie pobiera.
– U nas było kilkanaście tego typu przypadków – podaje Andrzej Bieńko, dyrektor oddziału lubelskiego ARiMR. – Wiemy, że w kraju czterech rolników dokonało wpłaty.
Podobne przypadki odnotowano nie tylko w Lubelskiem, ale też na Podkarpaciu.
W środę na zlecenie rzeszowskich policjantów funkcjonariusze z Bydgoszczy zatrzymali w związku z tą sprawą 29-latka. – Mężczyzna nie ma jeszcze postawionych zarzutów – tłumaczy komisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Policji. –
W piątek Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów ma zamiar postawić mu zarzut.
Policjanci pod nadzorem prokuratury zabezpieczają ewentualne dowody w tej sprawie.
Dyrekcja lubelskiego oddziału ARiMR we wtorek powiadomiła prokuraturę o próbie wyłudzenia pieniędzy.
Reklama













Komentarze