Reklama
Rolniku, weź pieniądze na maszyny
W marcu ruszy ostatni w ramach PROW 2007-2013 nabór wniosków na \"Modernizację gospodarstw rolnych”. Za pieniądze z dotacji rolnicy mogą kupić m.in. sprzęt rolniczy.
- 25.02.2013 18:27

Jesteśmy jednym z dziewięciu województw, które otrzymały pieniądze na \"Modernizację gospodarstw rolnych” – informuje Andrzej Bieńko, dyrektor lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
To ostatni nabór w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Ostateczna kwota, która będzie do rozdysponowania w naszym regionie nie jest jeszcze znana. Wiadomo jednak, że pieniądze będą jednak mniejsze niż w ostatnim naborze.
– Dlatego, że program PROW już się kończy się – tłumaczy Leszek Daniluk, kierownik Biura Wsparcia Inwestycyjnego lubelskiego oddziału ARiMR. – Ostatni nabór planujemy ogłosić po 15 marca – dodaje.
Program, w ramach którego rolnicy mogą otrzymać pieniądze m.in. na zakup maszyn i urządzeń rolniczych, cieszy się w naszym regionie ogromnym zainteresowaniem. W ciągu trzech poprzednich naborów (ostatni był w 2011 r.) do lubelskiego oddziału ARiMR wpłynęło w sumie 8 tys. 359 wniosków na ponad 1 mld 100 mln zł.
W tym roku ogólne zasady pozostają bez zmian. Rolnicy będą mogli maksymalnie ubiegać się o dofinansowanie w maksymalnej wysokości 300 tys. zł. Podobnie jak w latach ubiegłych, będzie też lista rankingowa.
– O dotację będą mogli ubiegać się również rolnicy, którzy już korzystali z pomocy w ramach \"Modernizacji gospodarstw rolnych”, o ile nie wykorzystali limitu 300 tys. zł – tłumaczy Daniluk. – Z istotnych zmian ważne jest to, że skrócony będzie czas na uzupełnienie wniosku przez rolnika. Wcześniej osoba, która starała się o dotację, miała na to pół roku. Teraz będzie to tylko 30 dni.
W 2011 r. do lubelskiego oddziału ARiMR w ramach programu modernizacji gospodarstw wpłynęło rekordowo dużo wniosków, bo ponad 4,8 tys. 70 proc. z nich dotyczyła inwestycji w park maszynowy.
W poprzednich naborach zdarzały się przypadki, kiedy rolnicy tracili dotację, lub otrzymywali mniej pieniędzy. To efekty kontroli inspektorów w gospodarstwach. – Sporadycznie zdarzały się sytuacje, kiedy rolnik nie kupił wszystkich maszyn, które planował. Były też przypadki, że zbywał część urządzeń przed upływem 5 lat, do którym był zobowiązany umową – relacjonują pracownicy lubelskiego oddziału ARiMR.
Reklama













Komentarze