Protest podwykonawców Astaldi. Zablokowali rondo w Żyrzynie [wideo]

Blokada nie jest prowadzona ciągle. – Co pewien czas przepuszczamy samochody – mówi Adam Jasiński, jeden z protestujących. Przepuszczane są autobusy MZK. W tym momencie nie ma kolejki aut, bo kierowcy zdążyli skierować się na objazdy. 

Na miejsce blokady przyjechali już przedstawiciele spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, która ma wypłacić podwykonawcom Astaldi to, czego nie zapłacili im Włosi. Trwają rozmowy. Na miejsce przyjechał też poseł Stanisław Żmijan (PO).

- Wszyscy protestujący oczekują na potwierdzenie na piśmie że dostaną pieniądze, tylko to sprawi że się rozjadą - mówi Adam Jasiński.

Przedstawiciele PLK zapowiadają że pieniądze zostaną wypłacone po analizach różnych wniosków złożonych przed podwykonawców. Jeszcze dzisiaj jest szasna na to, zostanie wydana decyzja o wypłaceniu kwoty 10 mln zł.

Przedsiębiorcy, na pytanie jak długo będą protestować, odpowiadają, że nie wiedzą. Mówią, że działają zgodnie ze swoim planem. Według niego może dojść do blokady torów w Gołębiu.

Do tej pory kolej zapłaciła przedsiębiorcom ponad 31 mln zł, dzisiaj ma wysłać kolejne przelewy. Podwykonawcy skarżą się jednak na tempo rozliczeń oraz domagają się wyższych kwot niż te, które zamierza płacić kolej.