Burmistrz Łęcznej, Teodor Kosiarski, nie kryje wzburzenia. – To skandal! Jako jedyni z województwa zgłosiliśmy się do rządowego programu \"Budujemy Miasteczka Ruchu Drogowego”. Po dwóch lat pracy nad projektem dowiadujemy się, że pani wojewoda, bez podania przyczyn, zrezygnowała z programu, nie bacząc na nasze zaangażowanie o poniesione przez nas koszty – mówi Kosiarski.
W 2010 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło nabór do programu budowy miasteczek ruchu drogowego. – Rzutem na taśmę spełniliśmy wymagania. Na początku 2011 ówczesna wojewoda Genowefa Tokarska powiadomiła nas, że Łęczna została zarekomendowana do programu jako jedno z 21 miast w Polsce. Wzięliśmy się do pracy – opowiada burmistrz.
Miasteczko miało powstać przy Zespole Szkół przy ulicy Wiosennej. Miasto wykonało projekt i wyznaczyło grunt pod inwestycję. Do 95 proc. kosztów budowy – czyli ok. 525 tys. zł – miała pokryć Unia, a resztę – 25 tys. zł – budżet Łęcznej. Unijne pieniądze miały być przekazane za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Czas płynął, a decyzji z MSW o rozpoczęciu inwestycji nie było. – Kilka dni temu dowiedziałem się swoimi kanałami, że pani wojewoda Jolanta Szołno-Koguc zrezygnowała z tego projektu – mówi burmistrz i nie kryje pretensji: Poinformowała o tym ministerstwo, ale nas już nie.
W miasteczko ruchu drogowego Łęczna zainwestowała do tej pory prawie 18,5 tys. zł. Dlaczego wojewoda zrezygnowała z tego projektu? Jej rzecznik, Kamil Smerdel tłumaczy to \"brakiem jednoznacznego określenia zadań wojewody, jako inwestora oraz ścieżki obsługi finansowo-księgowej” pomiędzy zainteresowanymi stronami.
– Takie miasteczko powstało np. w Węgorzewie. Wojewoda warmińsko-mazurski nie widział przeciwwskazań – ripostuje burmistrz Kosiarski i mówi, że napisał w tej sprawie do premiera z nadzieją, że szef rządu przywróci Łęczną do programu miasteczek ruchu drogowego.
Jezdnia miasteczka w Łęcznej miała mieć szerokość 2 metrów. Miały być różne skrzyżowania: równorzędne, z drogą podporządkowaną, z ruchem okrężnym, z sygnalizacją świetlną, a także progi zwalniające, przejazdy kolejowe, zakręty, różne rodzaje oznakowań.
Wojewoda zrezygnowała z inwestycji. Burmistrz Łęcznej pisze do premiera
Wojewoda Jolanta Szołno-Koguc pozbawiła Łęczną prestiżowej inwestycji – jedynego w regionie miasteczka ruchu drogowego.
- 04.03.2013 20:57

Reklama













Komentarze