Więcej osób chce wstąpić do wojska. Wiadomo dlaczego

Przez pierwszy miesiąc liczba wniosków o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej, Wojsk Obrony Terytorialnej i służby przygotowawczej wyniosła w całej Polsce 3027. – W naszym regionie do 26 listopada do WKU wpłynęło 400 wniosków o przyjęcie do służby wojskowej. 93 osoby chcą wstąpić do zawodowej służby wojskowej, 182 do terytorialsów i 125 do służby przygotowawczej.

W województwie lubelskim liczba wniosków o przyjęcie do służby przygotowawczej wzrosła o 100 proc. w porównaniu z miesiącem poprzedzającym jej start – podlicza ppłk dr inż. Zbigniew Tarka, szef Wydziału Mobilizacji i Uzupełnień Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Lublinie.

Od początku trwania akcji 102 terenowe organy administracji wojskowej prowadziły tzw. tygodnie rekrutacyjne. Zainteresowanym przekazywane były informacje „z pierwszej ręki”. Zespoły rekrutacyjne wciąż można spotkać w centrach handlowych, dworcach i innych uczęszczanych miejscach.

W składzie tych zespołów, obok przedstawicieli administracji wojskowej, są także żołnierze z pobliskich jednostek wojskowych. Reprezentują oni całe spektrum wojskowych specjalności: od piechurów, rakietowców, spadochroniarzy, lotników, saperów, inżynierów, mechaników, kierowców, terytorialsów, po marynarzy, specjalsów, lekarzy czy informatyków.

Ppłk Tarka sądzi, że liczba chętnych do służby wojskowej znacznie by wzrosła, gdyby były znane szczegóły utworzenia w Lublinie Batalionu Zmechanizowanego. Ale to plany dopiero na 2022 rok. – Każdy chce służyć blisko domu – dodaje ppłk Tarka.

Kampania „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej” w obecnej formule będzie prowadzona do końca roku. W przyszłym ma być powtórzona w nowym wariancie.