Podopieczne trenera Wojciecha Szawarskiego trzymały się dzielnie przez 20 minut. Do przerwy ekipa z Lublina przegrywała "tylko" 27:34. Niestety, mecz rozstrzygnął się w trzeciej odsłonie.
Tę część gry mistrzynie Polski z Polkowic wygrały aż 34:11. I było już jasne, że Pszczółka tego spotkania nie wygra. W ostatniej kwarcie nie udało się poprawić wyniku ani o punkcik i ostatecznie gospodynie przegrały rożnicą 30 punktów.
Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin – CCC Polkowice 55:85 (17:18, 10:16, 11:34, 17:17)
Pszczółka: Rymarenko 22 (1x3), Butulija 10 (2x3), Cebulska 5 (1x3), Greene 3, Mistygacz 0 oraz Adamowicz 5 (1x3), Szajtauer 4, Vrancic 4 (1x3), Poleszak 2, Grygiel 0, Datsko 0.
CCC: Fagbenle 16, Thomas 11 (2x3), Leedham 10 (2x3), Gajda 4, Kaltsidou 0 oraz Hayes 18, Kizer 16 (1x3), Tyszkiewicz 5 (1x3), Owczarzak 3, Puss 2.














Komentarze