Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Duża inwestycja w centrum Lublina, 165 drzew do wycięcia

Do minimum ograniczona ma być wycinka drzew wymuszona rozbudową szpitala przy ul. Staszica. To warunek stawiany medykom przez Ratusz. Urząd oczekuje również, że szpital posadzi w zamian nowe drzewa na wskazanych przez miasto terenach, choć nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie planowanej budowy
Duża inwestycja w centrum Lublina, 165 drzew do wycięcia

Nowa część szpitala ma powstać między starym budynkiem a przepływającą tuż obok Czechówką. Przy Staszica 16 będzie działał m.in. zintegrowany blok operacyjny dla wszystkich specjalności zabiegowych, a także szpitalny oddział ratunkowy z lądowiskiem.

Jak tłumaczył w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej Adam Borowicz, dyrektor SPSK1 w Lublinie, ten etap inwestycji nie należał do najłatwiejszych.

– To centrum miasta. Nie jest to łatwy teren, jest pod opieką wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Lokalizacja jest trudna technicznie, dwupoziomowa. Na wzniesieniu różnica jest trzech pięter – zaznaczył dyr. Borowicz i dodał, że szpital jest gotowy do ogłoszenia przetargu. - Czekamy tylko na uprawomocnienie się pozwolenia na budowę. Chcemy, żeby prace zaczęły się jeszcze w tym roku, nawet w wakacje – zapowiedział Borowicz. – Chcemy, żeby obiekt przy Staszica 16 powstał w ciągu dwóch lat. Dzięki temu warunki dla pacjentów i pracowników będą nieporównywalne z tymi, w których dotychczas funkcjonowaliśmy.

Chociaż szpital pochwalił się już pozwoleniem na budowę, to stara się jeszcze o pozwolenie na wycinkę rosnących tu drzew. – Wniosek obejmuje 165 drzew, które muszą być usunięte w związku z planowaną budową – mówi Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków, do którego należy w tym przypadku wydanie decyzji zezwalającej na wycinkę. Zastrzega, że zgoda będzie obejmować tylko drzewa bezpośrednio kolidujące z planowanym budynkiem i te, które są w złym stanie lub obumarły.

W zamian za usuwane drzewa szpital będzie musiał posadzić nowe. Wymagają tego przepisy, które nie pozwalają już na odstąpienie od takiego wymogu w zamian za opłatę od inwestora. – Przepisy wymagają nasadzeń zastępczych w liczbie nie mniejszej niż liczba usuwanych drzew – dodaje Mącik.

Urząd Miasta zamierza zobowiązać szpital do posadzenia 196 drzew, głównie klonów, ale na liście są też brzozy i jarzębie. Lokalizację wskazało Biuro Miejskiego Architekta Zieleni.

56 drzew miałoby być posadzonych na terenie szpitala przy ul. Staszica, aby stworzyć zielony bufor zasłaniający nowy budynek i zarazem chroniący go nieco przed hałasem dobiegającym z ruchliwej drogi. Kolejne 44 drzewa mają trafić na pas zieleni rozdzielający jezdnie al. Solidarności między skrzyżowaniami z Dolną 3 Maja i Wodopojną.

Najwięcej, bo 96 sadzonek miałoby trafić w pobliże wybudowanego niedawno przedłużenia ul. Wrotkowskiej. Tu o zieleń zabiegali mieszkańcy bloków, za których oknami wyrosła trasa mająca już niebawem pełnić rolę wewnętrznej obwodnicy, co będzie się wiązać z dużym natężeniem ruchu.

Szpital nie może sięgnąć po pierwsze lepsze sadzonki, bo miasto wymaga konkretnych parametrów drzewek: korona musi być uformowana na wysokości 220 cm, obwód pnia, mierzony metr od podłoża, nie może być mniejszy niż 14 cm, pień musi być prosty, a system korzeniowy właściwie ukształtowany.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama