Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Co z renowacją muru przy kościele św. Antoniego? Jest jeden problem

Mur przy kościele św. Antoniego w Białej Podlaskiej wymaga renowacji. Problem w tym, że znajdują się na nim epitafia poświęcone m.in. żołnierzom 34 Pułku Piechoty oraz partyzantom z oddziału Armii Krajowej
Co z renowacją muru przy kościele św. Antoniego? Jest jeden problem

– Stan muru jest fatalny. Musi zostać osuszony. Jeżeli go zostawimy w takim stanie, to za chwilę się rozpadnie – mówi ojciec Bogdan Augustyniak, gwardian klasztoru kapucynów przy kościele św. Antoniego.

Remont muru wpisuje się w renowację elewacji całego kościoła. Na murze znajduje się 350 tabliczek z epitafiami poświęconymi między innymi żołnierzom 34 Pułku Piechoty oraz partyzantom z oddziału Armii Krajowej, dowodzonego przez majora Stefana Wyrzykowskiego ps. „Zenon”.

– Program konserwatorski, zatwierdzony kilka lat temu przewiduje wyprowadzenie z nisz, które są w murze tych epitafiów, bo zgodnie z tradycją Reformatów, mają tu być stacje drogi krzyżowej – tłumaczy o. Augustyniak. Zawiązał się komitet skupiający m.in. historyków i rodziny bohaterów, który ma wypracować konsensus co do sposobu upamiętnienia tych osób. – Jedna z propozycji jest taka, aby wykonać tablice zbiorcze z nazwiskami w tych przestrzeniach pomiędzy niszami – dodaje gwardian klasztoru.

– Ten mur trzeba ratować, należy mu przywrócić przestrzeń sakralną. Konieczna jest zmiana formy upamiętnienia – zaznacza z kolei Jan Maraśkiewicz, konserwator zabytków w Białej Podlaskiej. – Musi tu być ład przestrzenny, który niesie ze sobą treść, inaczej wszystko ze sobą nie pasuje – dodaje konserwator. Uspokaja, że upamiętnienie na pewno będzie, ale zmieni się jego forma. – Może dojść do zmniejszenia napisów tak, aby wszystkie nazwiska się zmieściły. A dotychczasowe tabliczki z epitafiami trafiłyby do muzeum.

Nie wszystkim jednak ten pomysł odpowiada. Jadwiga Sroka uważa, że tabliczki z epitafiami powinny zostać. – Znajduje się tu tabliczka poświęcona mojemu ojcu, który w wieku 47 lat zginął w obozie w Auschwitz. To ważna sprawa dla tych, którzy zginęli, bo to nie byli tylko żołnierze Armii Krajowej, to byli bohaterowie tamtych lat.

Planowane jest jeszcze kolejne spotkanie z przedstawicielem IPN. A renowacja muru ma się odbyć w przyszłym roku.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama