– Wieść niesie, że jabłonie są sprowadzone z Holandii – stwierdził radny Jerzy Misiak. – Czy my nie mamy w Polsce żadnych ogrodników ani sadowników, że trzeba je sprowadzać? – dociekał radny Marian Tracz, który przyznał, że zaskoczyło go też coś innego. – Że najpierw robi się chodnik, a potem dopiero będą sadzone drzewa – dziwił się radny Tracz.
– Ze strony Urzędu Miasta wskazaniem na etapie tworzenia projektu i przetargu był: zakup i posadzenie odmiany jabłoni ozdobnej Malus Evereste, która oprócz zalet estetycznych wykazuje się dużą odpornością na zanieczyszczenia powietrza i jest mrozoodporna. Nie wnikamy i nie wskazujemy, gdzie i w jakim kraju wykonawca inwestycji ma dokonać zakupu sadzonek. Nie instruujemy wykonawcy, jak technicznie należy podejmować poszczególne działania – mówi Daniel Niedziałek, główny specjalista ds. komunikacji społecznej UM. – Wszystko musi odbyć się zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, przepisami budowlanymi i warunkami przetargowymi oraz umową. Oczywiście, bez dodatkowych kosztów dla miasta. Inwestycja jest przez miasto monitorowana, realizuje ją doświadczona firma i robi to sprawnie – dodaje Niedziałek.
Wzdłuż al. Niepodległości trwa remont chodnika i miejsc postojowych. Ta część inwestycji obejmie odcinek od ul. Garażowej do drogi wewnętrznej za budynkiem Centrum Kultury i Promocji. Nowe jabłonie będą posadzone na odcinku od ul. Urzędowskiej do ul. Kardynała Wyszyńskiego i wzdłuż ul. Kardynała Wyszyńskiego (od al. Niepodległości do ul. Sikorskiego).
Prace mają potrwać do końca września.
Komentarze