Są straty w pasiekach. Miodu może być mniej
Przedłużająca się zima spowodowała straty w pasiekach. Zbiory miodu mogą być niższe. Słabsze może być też zapylanie roślin.
- 15.04.2013 15:51

– W naszym regionie sytuacja nie jest może tak tragiczna jak w innych województwach, straty będą jednak większe niż w normalnych warunkach pogodowych – ocenia Stanisław Różyński, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Lublinie. – Niektórzy producenci miodu mówią, że nie mają strat, ale są też tacy, którzy oceniają, że stracili ok. 20-30 proc. pszczelich rodzin.
Jego zdaniem może zabraknąć pszczół zbierających pyłek kwiatowy. – Luty nie był tak bardzo mroźnym miesiącem – wskazuje Różyński. – Matki rozpoczęły czerwienie (składanie jaj do komórek plastrów – red.). – Później, gdy przyszły chłody i temperatura spadła poniżej minus 10 st. C, matki zaprzestały czerwienia. Pszczoły zbiły się w kłąb i w związku z tym może zabraknąć odpowiedniej liczby robotnic.
Zbioru miodu z rzepaku, w rejonach gdzie pszczoły słabo przezimowały, mogą być niższe niż przed rokiem. Słabsze może być też zapylanie; chodzi o krzewy owocowe, m.in. czarną i czerwoną porzeczkę, agrest oraz drzewa owocowe – wiśnie i jabłonie.
W Lubelskiem jest ok. 3 tysięcy pszczelarzy, którzy mają blisko 90 tys. rodzin pszczelich. Przeciętnie jedna pszczela rodzina daje 12-15 kg miodu.
Reklama













Komentarze