O tym, że doszło do zdarzenia informowali najpierw internauci na jednej z rzeszowskich grup na Facebooku. Ale potwierdził je także proboszcz parafii z której byli księża.
– Padło kilka strzałów z wiatrówki w kierunku księży. O sytuacji dowiedziałem się dopiero po tym jak księża wrócili z kolędy – przyznał proboszcz parafii Świętej Rodziny w Rzeszowie w rozmowie z dziennikarzami Nowin.
Ksiądz dodał, że sprawca na pewno nie strzelał do gołębi, bo strzały powtarzały się kiedy koło bloku przechodził ksiądz z ministrantami.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mimo to sprawą zajmie się policja, która już została powiadomiona.
Komentarze