Sprawa wyszła na jaw, gdy w niedzielę na Szpitalny Oddział Ratunkowy zgłosił się 34-letni mężczyzna, który miał pod łopatką ranę zadaną nożem. Medycy wezwali policjantów, którzy ustalili że cios zadała 62-latka, matka pokrzywdzonego, z którą pomieszkiwał w jednym mieszkaniu w bloku.
To nie był pierwszy raz, gdy w tym domu stosowano przemoc. - Policjanci ustalili, że 62-latka nadużywała alkoholu - mówi kom. Ewa Czyż z chełmskiej komendy policji. Zdaniem śledczych, matka dręczyła syna od 15. roku życia. Do większości awantur dochodziło, gdy była pod wpływem alkoholu.
We wtorek 62-latka została doprowadzona do prokuratury, gdzie przedstawiono jej zarzuty i zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi jej do 5 lat więzienia.














Komentarze