Sejmik wczoraj spotkał się na nadzwyczajnej sesji zwołanej na wniosek grupy radnych. Celem obrad było przyjęcie uchwał związanych z przeciwdziałaniem epidemii koronawirusa.
Jedna z najważniejszych decyzji to przekazanie 57 mln zł na służbę zdrowia. 49,4 mln zł zostanie przeznaczonych na zakup sprzętu i adaptację pomieszczeń dla siedmiu marszałkowskich lecznic. Chodzi o Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, szpitale Jana Bożego, przy al. Kraśnickiej i Abramowickiej w Lublinie oraz placówki w Białej Podlaskiej, Zamościu i Chełmie.
800 tys. zł trafi do szpitala zakaźnego w Puławach m.in. na utworzenie tzw. śluz oraz kupno kilku tysięcy testów na obecność koronawirusa oraz maseczek ochronnych. Za 7 mln zł zostaną zakupione odczynniki i materiały medyczne, środki do dezynfekcji oraz środki ochrony indywidualnej, które trafią do 18 jednostek leczniczych w naszym regionie.
– Dzisiaj złożyliśmy stosowne zamówienie. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia je otrzymamy i będziemy mogli rozdysponować te produkty naszym szpitalom. W ten sposób wesprzemy też szpitale powiatowe – zapowiedział marszałek Jarosław Stawiarski.
Zarząd województwa przedstawił także propozycje ułatwień dla dotkniętych skutkami epidemii przedsiębiorców. Chodzi np. o wydłużenie terminów realizacji projektów unijnych czy rozwiązania dla beneficjentów korzystających z pożyczek z funduszy UE.
Odetchną też właściciele firm prowadzących działalność w pomieszczeniach wynajmowanych od samorządu województwa. Dotyczy to głównie restauratorów, którzy przez trzy miesiące będą zwolnieni z czynszów. Część z nich już wcześniej zwracała się do Urzędu Marszałkowskiego z takim pomysłem.
– Takie działania podjął np. lubelski Urząd Miasta. Dlatego pytaliśmy marszałka, czy też ma podobne plany. Musimy szukać ratunku, bo dwa-trzy miesiące i po nas – mówi nam przedsiębiorca prowadzący lokal gastronomiczny w jednej z marszałkowskich instytucji.
To rozwiązanie nie dotyczy jednak lokali prowadzonych w szpitalach. W tym przypadku ewentualną decyzję o zwolnieniu z opłat za wynajem mogą podejmować tylko szefowie poszczególnych placówek.
– My nie jesteśmy władni ich do tego mobilizować. Ale mam nadzieję, że dyrektorzy szpitali będą szli na rękę mikroprzedsiębiorcom, którzy tracą na pandemii – podsumował marszałek Stawiarski.
Komentarze