Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chełm. Najpierw drogi odśnieżali, a teraz będą je łatać. A co z chodnikami?

Zima w odwrocie, więc póki co koniec z odśnieżaniem i posypywanie jezdni i chodników. Ale to nie koniec pracy drogowców, bo topniejący śnieg odsłania dziury w asfalcie spowodowane przez silne mrozy i szybkie odwilże. Tymczasem na chodnikach spod śniegu wyglądają wiosennie psie kupy nieuprzątnięte przez właścicieli czworonogów.
Chełm. Najpierw drogi odśnieżali, a teraz będą je łatać. A co z chodnikami?

Autor: kask

Chełmskim drogowcom, dla których tegoroczna zima była sporym wyzwaniem, nie pozostaje nic innego tylko zaklinać pogodę, żeby śnieg i mróz już nie wrócił, bo pracy dużo, czasu mało, a nerwy mieszkańców Chełma dochodzą do granic wytrzymałości. Atak zimy, choć trwał zaledwie tydzień, o mały włos nie sparaliżował komunikacji w mieście. Ale ponieważ temperatury wzrosły, śnieg i lód „zeszły” z ulic i o zimie przypominają tylko hałdy pośniegowego błota.

Topniejący śnieg odsłania sukcesywnie skutki mrozów i odwilży na chełmskich ulicach. Asfalt nie wytrzymał huśtawki temperatur i w jezdniach potworzyły się spore dziury. Co prawda jest jeszcze za zimno i dopóki temperatury nie wzrosną na tyle, żeby trwale i dobrze łatać dziury na mieście, będą możliwe interwencje doraźne.

– Jesteśmy przygotowani – zapewniają drogowcy z Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, którzy na naprawy chełmskich ulic zamówili 75 ton asfaltu.

– Pracownicy MPRD już wykonują naprawy nawierzchni ulic na podstawie zgłoszeń mieszkańców i aktualizowanego na bieżąco wykazu najbardziej niebezpiecznych ubytków – mówi Dominik Gil z Gabinetu Prezydenta Chełma. – Zabezpieczono dotąd m.in. ulice Zawadówka, Ogrodową, rondo u zbiegu ulic Obłońskiej i Zielnej, a także rondo u zbiegu ulic Pocztowej i Hrubieszowskiej. Od środy siły i środki remontowe zostaną przerzucone do naprawy ubytków w nawierzchni alei Armii Krajowej i Żołnierzy I AWP - równocześnie z dwóch stron.

Jednak pozimowe - o ile zima rzeczywiście wreszcie się skończy - łatanie dziur to nie jedyne działanie na chełmskich ulicach. Topniejący śnieg ujawnił sporo tzw. przebiśniegów, jak z humorem nazywane są psie kupy. Jest ich naprawdę sporo. 

– Są po prostu obrzydliwe. Dlaczego właściciele nie sprzątają odchodów po swych psach? Dlaczego nie wyprowadzają zwierząt na trawniki? – zastanawia się Edyta ze Śródmieścia. – Nawet gdybym chciał zebrać kupę, to gdzie ją wyrzucę? – replikuje pani Ela. – Przecież z miasta znikły wszystkie śmietniczki!

– Kiedy śnieg stopnieje, nastąpi sprzątnięcie dróg, trawników i chodników w taki sposób, aby mieszkańcy dobrze się w Chełmie czuli – deklarują władze miasta.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama