Piotr Prędota nie zagra w Wiśle Puławy
Trenerzy Wisły Puławy Jacek Magnuszewski i Marek Nowak zdecydowali, że Piotr Prędota nie zostanie w ich drużynie.
- 09.07.2013 13:53

Na zajęciach „Dumy Powiśla” pojawił się niespodziewanie także Jacek Kusiak z GKS Bogdanka. 22-latek również nie przekonał jednak do siebie szkoleniowców.
W Puławach zostają za to dwaj młodzieżowcy: Paweł Zabielski (MKS Mielnik) i Bartłomiej Siwak (Broń Radom). Nie wiadomo jeszcze, co będzie z Mateuszem Krawczakiem z Widoku Lublin, który ostatnio leczył kontuzję i nie mógł wziąć udziału w sparingu z GKS Bogdanka.
– Piotrek Prędota u nas nie zostanie. To samo dotyczy Jacka Kusiaka. W najbliższym czasie częściej będziemy grali jednym napastnikiem. A mamy na tą pozycję: Konrada Nowaka, Szymona Martusia, czy Piotrka Nowosielskiego. Paweł Zabielski też może zagrać z przodu, więc jest w kim wybierać.
Czy to koniec transferów? Raczej tak. W grę wchodzi jeszcze bramkarz, który będzie młodzieżowcem. Musimy zobaczyć, jak na zajęciach po urazie będzie się prezentował Mateusz Krawczak – mówi drugi trener Wisły Marek Nowak.
W ostatnich dniach działacze piątego zespołu II ligi mieli ręce pełne roboty. W poniedziałek aż siedmiu zawodników podpisało kontrakty z „Dumą Powiśla”.
Z nowych graczy Mateusz Pielach, który ostatnio reprezentował barwy GKS Bogdanka. Ponadto umowy przedłużyło sześciu kolejnych piłkarzy: Konrad Nowak, Michał Budzyński, Szymon Martuś, Rafał Wiącek, Paweł Jakbkowski i Przemysław Kwiatkowski. Wcześniej na dwa lata z Wisłą ponownie związał się również Nazar Penkowec.
ATRAKCYJNE CENY NA PUCHAR
W sobotę o godz. 17 Wisła zagra mecz rundy przedwstępnej Pucharu Polski z Pogonią Siedlce. Klub z Puław zachęca do obejrzenia spotkania atrakcyjnymi cenami biletów. Młodzież do 11 roku życia ma wstęp wolny. Kobiety zapłacą tylko 1 zł, a wszystkie pozostałe osoby mogą obejrzeć mecz za 5 zł.
Wszystko wskazuje na to, że trenerzy Jacek Magnuszewski i Marek Nowak będą mogli skorzystać ze wszystkich zawodników. – Po sobotnim sparingu z GKS Bogdanka wszyscy piłkarze są zdrowi i zanosi się na to, że nikt nie będzie musiał pauzować w sobotnim spotkaniu – dodaje trener Nowak.
Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie obie drużyny także trafiły na siebie w rozgrywkach Pucharu Polski. I wówczas górą była Pogoń, która wygrała w Puławach 3:1.
Reklama













Komentarze