Do zakończonej tragicznie interwencji doszło o 2:30 nad ranem 29 marca w Little Village na West Side, meksykańskiej dzielnicy Chicago. Na nagraniu z kamery na mundurze policjanta Erica Stillmana widać, jak 34-letni funkcjonariusz wysiada z radiowozu i biegnie za uciekającym nastolatkiem. W tle słychać okrzyki "zatrzymaj się!". Zanim funkcjonariusz dogonił chłopaka, kilkakrotnie wzywał go, by się zatrzymał i pokazał ręce.
Miejska cywilna agencja, nadzorująca pracę policji w Chicago (Civilian Office of Police Accountability), udostępniła w czwartek (15.04) 33 pliki, w tym nagrania z kamer policyjnych i przemysłowych, a także inne dokumenty związane z tym incydentem, który wywołał ogromne napięcia w stolicy stanu Illinois. Bezpośrednio po incydencie policja w Chicago twierdziła, że wywodzący się ze wspólnoty latynoskiej 13-latek miał przy sobie broń.
Według departamentu policji, funkcjonariusze ścigali Adama Toledo oraz innego młodego człowieka, ponieważ otrzymali zawiadomienie o strzelaninie w okolicy, z którą obaj mieli mieć związek. Funkcjonariusze twierdzą, że na miejscu strzelaniny znaleźli pistolet.
Do opublikowanych nagrań odniosła się burmistrz Chicago Lori Lightfoot. Jak mówiła, "Chicago, jak również wiele innych zakątków naszego kraju ma długą spuściznę przemocy i wykroczeń policji". Dodała, że "wielu mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy są czarnoskórzy i reprezentują inne mniejszości etniczne, żyją w ciągłym strachu i doświadczają bólu".
Miejska cywilna agencja, nadzorująca pracę policji w Chicago (Civilian Office of Police Accountability), udostępniła w czwartek (15.04) 33 pliki, w tym nagrania z kamer policyjnych i przemysłowych, a także inne dokumenty związane z tym incydentem, który wywołał ogromne napięcia w stolicy stanu Illinois. Bezpośrednio po incydencie policja w Chicago twierdziła, że wywodzący się ze wspólnoty latynoskiej 13-latek miał przy sobie broń.
Według departamentu policji, funkcjonariusze ścigali Adama Toledo oraz innego młodego człowieka, ponieważ otrzymali zawiadomienie o strzelaninie w okolicy, z którą obaj mieli mieć związek. Funkcjonariusze twierdzą, że na miejscu strzelaniny znaleźli pistolet.
Do opublikowanych nagrań odniosła się burmistrz Chicago Lori Lightfoot. Jak mówiła, "Chicago, jak również wiele innych zakątków naszego kraju ma długą spuściznę przemocy i wykroczeń policji". Dodała, że "wielu mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy są czarnoskórzy i reprezentują inne mniejszości etniczne, żyją w ciągłym strachu i doświadczają bólu".














Komentarze