Sylwia Misztal to nowa Miss Polonia Województwa Lubelskiego 2013. 21-latka ze Świdnika opowiada o swoim sposobie na życie i zdradza kulisy uczestnictwa w konkursie piękności.
• Kiedy przewodnicząca jury ogłosiła, kto został Miss Polonia Województwa Lubelskiego 2013, co wtedy czułaś?
– Byłam w szoku, bo w ogóle nie spodziewałam się, że wygram, typowałam swoje koleżanki. W momencie podawania wyników nie mogłam opanować wzruszenia, łzy same płynęły mi po policzkach. Odbierając gratulacje, czułam się naprawdę szczęśliwa, chociaż wciąż miałam wrażenie, że to wszystko to sen, z którego będę musiała się obudzić.
• Decyzja o udziale w konkursie była tylko twoja, czy może ktoś cię szczególnie namawiał?
– Po gali Lubelskiej Miss Studentek 2013 podeszły do mnie dwie dziewczyny i powiedziały, że nie zgadzają się z werdyktem jury. Zaprosiły mnie do wzięcia udziału w wyborach Miss Polonia. Poprzedni konkurs był dla mnie wspaniałą przygodą, dlatego pomyślałam sobie, że nic nie tracę, a mogę tylko zyskać. Zgodziłam się.
• Podczas piątkowej gali powiedziałaś mi, że był moment, że chciałaś zrezygnować z wzięcia udziału w wyborach, dlaczego się wahałaś?
– To prawda. Po pewnym czasie chciałam autentycznie zrezygnować z udziału w konkursie. Kompletnie nie nastawiałam się na wygraną, trochę w siebie nie wierzyłam, bałam się też komentarzy ludzi. To, że zostałam zawdzięczam paniom z Modartu, które bardzo ciepło nakłaniały mnie, żebym jeszcze raz dobrze przemyślała swoją decyzję.
• Jesteś wciąż uśmiechnięta i nieprzypadkowo otrzymałaś laur Najsympatyczniejszej Miss. Czy to jest właśnie to, czym się kierujesz w życiu, czyli pozytywne nastawienie ponad wszystko?
– Bardzo mi miło, że ktoś zwraca na to uwagę. Ja taka już po prostu jestem, rzadko na mojej twarzy pojawia się grymas, jeśli mam do wyboru smucić się a cieszyć, to wybór jest oczywisty. To jest naturalne, taką mam osobowość, staram się zawsze stwarzać pozytywną atmosferę wokół siebie i moje koleżanki to zauważyły i nagrodziły tytułem Najsympatyczniejszej. To wyróżnienie bardzo mnie ucieszyło.
• Czy udział w konkursie piękności to same przyjemności?
– Po wyborach pozostało mi w pamięci bardzo wiele pozytywnych i ciepłych wspomnień. Ale oprócz dobrej zabawy konkursy piękności to przede wszystkim wiele godzin ciężkich przygotowań. Brak czasu dla siebie spowodowany ciągłymi próbami dawał się we znaki i w dniu finału byłyśmy po prostu zmęczone, a czekało nas jeszcze najważniejsze wyjście. Jednak niczego nie żałuję, było naprawdę super!
• Co, oprócz przyznania najważniejszego tytułu oczywiście, najmilej wspominasz z Miss Polonia?
– Zgrupowania i fantastyczne dziewczyny. Cieszę się, że mogłam przeżyć taką przygodę, bo była ona dla mnie pewnego rodzaju oderwaniem się od codziennej monotonii.
• Na co powinny zwrócić szczególną uwagę dziewczyny, chcące zdobyć tytuł najpiękniejszej?
– Dziewczynom, które marzą o wzięciu udziału w wyborach, mogę powiedzieć tyle: nie bójcie się! Sama jestem tego najlepszym przykładem, chciałam zrezygnować, a finalnie okazało się, że wygrałam, z czego się ogromnie cieszę!
19-letnia Iryna Szerszań otrzymała tytuł Miss Dziennika Wschodniego oraz Miss Gracji podczas uroczystych finałów Miss Polonia Województwa Lubelskiego 2013
• Pochodzisz z Białorusi. Jak się znalazłaś w Polsce?
– Mam polskie korzenie, bowiem moja babcia jest Polką. Kiedy dowiedziałam się, że mogę dostać Kartę Polaka i studiować tutaj tak, jak wszyscy Polacy, zdecydowałam się przyjechać i rozpocząć edukację w Lublinie.
• Czym jest Karta Polaka?
– To dokument potwierdzający przynależność do narodu polskiego. Posiadanie go daje również różnego rodzaju ulgi, a to szczególnie ważne dla młodych ludzi.
• Skąd decyzja o wzięciu udziału w wyborach Miss Polonia Województwa Lubelskiego?
– Zdecydowałam się wziąć udział w wyborach Miss Polonia za sprawą jednego z moich dobrych znajomych. Długo namawiał mnie do wypełnienia wniosku i udziału w konkursie piękności. Potem dał mi numer i poprosił, abym zadzwoniła do Modartu – organizatora wyborów. Powiedział, że tam mi wszystko wytłumaczą i tak się faktycznie stało i stąd się tutaj znalazłam.
• Jak ci się podoba w Polsce?
– Bardzo mi się podoba. Macie przepiękne krajobrazy – morze, góry! U mnie tego nie ma. Mam nawet swoje ulubione miejsce – Gdańsk. Zawsze marzyłam, aby studiować właśnie w tym mieście.
• Jacy jesteśmy?
– Przez cały rok studiów w Lublinie moje wrażenia dotyczące mieszkańców są bardzo pozytywne. Uważam, że Polacy to bardzo sympatyczni ludzie. Na początku oczywiście było mi ciężko. Kiedy przyjechałam do Polski język był dla mnie dużą barierą, czułam się cudzoziemką… jednak teraz Lublin to mój drugi dom!
• Na piątkowej gali otrzymałaś dwa tytuły: Miss Dziennika Wschodniego oraz Miss Gracji przyznawany przez Agnieszkę Tokarz-Iwanek. Jak się czułaś, kiedy usłyszałaś swoje nazwisko?
– Czekałam na tytuł Miss Dziennika Wschodniego i bardzo chciałam go otrzymać. Jestem ze wschodu i temat dziennikarstwa bardzo mnie interesuje, mój tata pracuje w telewizji. Kiedy dowiedziałam się, że jest taki tytuł już wtedy wiedziałam że musi być mój. A tytułu Miss Gracji w ogóle się nie spodziewałam, ale jestem bardzo szczęśliwa że przyznano mi takie wyróżnienie.
• Jakie masz plany na przyszłość?
– Chciałabym po prostu być szczęśliwa i kochana. I spełniać się w życiu zawodowym. Planuję skończyć studia na kierunku logistyka i wciąż doszkalać się w języku polskim. Ukończyłam również szkołę choreograficzną i chcę dalej rozwijać się w tańcu.
• Co byś poradziła dziewczynom, które marzą o wzięciu udziału w konkursie piękności?
– Dziewczyna, która chce wziąć udział w konkursie piękności, musi być przede wszystkim pewna siebie i znać zarówno swoje mocne strony, jak i te słabsze. Musi być także przygotowana na zmiany i wierzyć w to, że jest najlepsza.
• Tuż po ogłoszeniu wyników wspomniałaś, że przygotowania do wyborów były trudne i męczące. Gdybyś ponownie stanęła przed szansą wzięcia udziału w konkursie, podjęłabyś wyzwanie?
– Zastanawiam się nad tym... Taki konkurs daje dużo możliwości, obycie i rozwija potencjał, ale też wymaga dużo pracy i wysiłku. Przez tydzień odbywały się próby od rana do wieczora, więc zmęczenie dawało się we znaki. Jednak mimo wszystko sądzę, że wzięłabym udział ponownie, ale nie można zapominać o odpoczywaniu.
• Co najmilej wspominasz z wyborów Miss Polonia?
– Po sesji zdjęciowej w SPA zostałyśmy z dziewczynami na basenie. Wtedy dowiedziałam się, że jedna z dziewczyn mówi po rosyjsku, to była dla mnie bardzo radosna nowina.
Miss Polonia Województwa Lubelskiego: Młode, piękne, uśmiechnięte
Zaszczytny laur Miss Polonia Województwa Lubelskiego 2013 otrzymała Sylwia Misztal. Najpiękniejsza mieszkanka naszego regionu oraz Miss Dziennika Wschodniego Iryna Szerszań opowiadają o trudach związanych z konkursem, odwadze i pozytywnym nastawieniu.
- 19.07.2013 11:16

Reklama













Komentarze