Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lublin. Pokazanie palca urzędnikowi wydłuża kolejkę

Od poniedziałku inaczej wygląda składanie wniosku o dowód osobisty. Urzędnicy muszą pobierać od interesantów odciski palców, więc obsługa się wydłuża, co dało się wczoraj zauważyć w Urzędzie Miasta.
Lublin. Pokazanie palca urzędnikowi wydłuża kolejkę
Pan Mateusz na odebranie dowodu czekał 45 minut

Autor: Maciej Kaczanowski

Każdy, kto złoży teraz wniosek o dowód, dostanie już dokument według nowego wzoru. – Nowe dowody osobiste są wyposażone w warstwę elektroniczną, która będzie zawierać wizerunek twarzy posiadacza oraz dwa odciski palców – wyjaśnia Monika Głazik z biura prasowego Ratusza. – Dodatkowo w warstwie graficznej pojawi się odręczny podpis właściciela, a także literowy skrót „PL” na tle flagi Unii Europejskiej.

Odciski palców i podpis są pobierane bezpośrednio w urzędzie. Te czynności wydłużają czas obsługi.

– Ludzie źle palce przykładają – mówiła w poniedziałek jedna z pań składających wniosek w Biurze Obsługi Mieszkańców przy ul. Wieniawskiej. – Czekałem 45 minut – mówi nam Mateusz Lenart, który tylko odbierał dowód.

Zablokowane numerki

Już o godz. 13 automat kolejkowy przestał wydawać numerki osobom chcącym załatwić sprawę związaną z dowodem. – Numerki są zablokowane, bo jest długa kolejka – tłumaczyła urzędniczka interesantom.

– System kolejkowy na stanowiskach do spraw dowodów osobistych przy Wieniawskiej został tymczasowo zablokowany na około 15 minut, co miało związek z uwarunkowaniami technicznymi. Na trzecim stanowisku rozwiązywana jest kwestia techniczna związana ze skanerem do zdjęć – zapewniała nas Monika Głazik, informując, że obsługa odbywa się „płynnie”. – Czas oczekiwania wynosi maksymalnie 15 minut.

Interesanci odwiedzający biuro przy Wieniawskiej byli też informowani, że mogą sobie zawczasu zarezerwować konkretny termin i godzinę wizyty poprzez stronę internetową rezerwacja.lublin.eu.

– System umożliwia rezerwację usługi w zakresie dowodów osobistych w BOM-ach na ul. Wieniawskiej oraz ul. Filaretów – informował urząd. Jednak po godz. 14 był problem z uruchamianiem się tej strony.

Lubelscy urzędnicy twierdzą też, że z powodu epidemii… przybyło im interesantów.

Przyjeżdżają do Lublina

– Zamknięcie niektórych urzędów gmin w kraju w związku ze stanem epidemii spowodowało znaczący wzrost liczby przyjmowanych wniosków o wydanie dowodu osobistego w Lublinie – informuje Głazik. – Do Lublina przyjeżdżają interesanci z większości miast wojewódzkich: z Warszawy, Łodzi a nawet Gdańska.

Osoby, które nie mogą przyjechać do urzędu, mogą poprosić o wizytę w domu, bo urzędnicy mają mobilne urządzenie do pobierania odcisków palców. Odcisków nie pobiera się od do lat 12. Wprowadzenie dodatkowych cech identyfikujących posiadacza dowodu jest efektem decyzji Parlamentu Europejskiego.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama