Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lubelskie. Tego kurier się nie spodziewał. Nieoczekiwana kontrola na drodze

Kierowca był zaskoczony. Zatrzymany przez funkcjonariuszy policji mężczyzna przyznał się do zniszczenia ogrodzenia posesji na terenie powiatu kraśnickiego. To, że odjechał z miejsca zdarzenia tłumaczył obowiązkami związanymi ze swoją pracą.
Lubelskie. Tego kurier się nie spodziewał. Nieoczekiwana kontrola na drodze
Uszkodzone betonowe ogrodzenie.

Autor: Policja

Kilka dni temu właścicielka jednej z posesji w gminie Zakrzówek zauważyła, że jakiś pojazd uderzył w jej betonowe ogrodzenie. –Uszkadzając przęsło i dwa słupki mocujące – opisuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku. – Sprawca niestety odjechał. Kobieta próbowała na własną rękę ustalić uciekiniera – bezskutecznie. Odnalazła jednak niewielki element światła odblaskowego, który zabezpieczyła.

Powiadomiła też policję. Na miejsce pojechała funkcjonariuszka zespołu do spraw wykroczeń i technik kryminalistyki aby przeprowadzić oględziny. – Wtedy pokrzywdzona kobieta przekazała im znaleziony odblask, przyjęto od niej również zawiadomienie i przesłuchano na powyższą okoliczność – dodaje Cieliczko. – Kiedy mundurowi wracali po zakończonych oględzinach zauważyli poruszający się po drodze pojazd z brakującym elementem odblaskowym.

Zatrzymali auto do kontroli, aby zweryfikować swoje podejrzenia. – Okazało się, że to był dobry trop – podkreśla rzecznik KPP w Kraśniku. – Zaskoczony kierowca przyznał, że to jego odblask i on uderzył dzień wcześniej w przęsło, lecz odjechał z miejsca zdarzenia ze względu na to, że miał dużo paczek do rozwiezienia.

Mężczyzna będzie odpowiadać za popełnione wykroczenie.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama