Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ceramika to bardzo przyjemna praca. Rozmowa z Arkadiuszem Szwedem

Arkadiusz Szwed ceramiką zajmuje się od 5 lat. W autorskiej pracowni \"Alezja” realizuje swoje artystyczne wizje, tworząc gliniane arcydzieła sztuki dekoracyjnej i użytkowej. Znalazł się w gronie kilkunastu osób reprezentujących lubelską klasę kreatywną w projekcie \"Kreatywni 2013”.
• Kim pan jest z wykształcenia?
– Prawie 20 lat temu otrzymałem dyplom magistra historii, ale już wcześniej otrzymałem dyplom mechanika, a jakieś 10 lat temu tytuł MBA. Dlatego trochę jestem nauczycielem historii, który jednak nigdy nie podjął pracy w szkole i trochę człowiekiem od marketingu i reklamy, który pracował w tym fachu ponad 15 lat.

• Zostawił pan etat w dużej firmie na rzecz ceramiki?
– Przez ponad 15 lat pracowałem na etacie. Na początku w agencji reklamowej, potem w Lubelskich Zakładach Tytoniowych, a na końcu w Firmie Cukierniczej Solidarność. Ceramiką zająłem się 5 lat temu i robię to do dziś.

• Skąd to zamiłowanie właśnie do ceramiki?
– Od dawna interesowałem się sztuką, trochę rysowałem. W pierwszych planach miała to być pracownia ceramiczna zajmująca się głównie produkcją naczyń ceramicznych, szybko jednak stwierdziłem, że zdecydowanie większą frajdę sprawia mi zajmowanie się ceramiką artystyczną.

• Pana zdaniem Polacy chętniej kupują unikatowe wyroby ceramiczne, czy wolą iść do sieciowego sklepu wnętrzarskiego?
– Z pewnością coraz więcej osób stara się mieć w swoim domu rzeczy, które są unikatowe. To chyba naturalna tendencja w społeczeństwie, które powoli, ale jednak się bogaci. Natomiast trudno porównywać mi moje prace z sieciowymi sklepami wnętrzarskimii nie chodzi tylko o walory estetyczne. Tam sprzedaje się – jak to pani określiła \"wyroby ceramiczne” – natomiast moje prace idą w kierunku rzeźby ceramicznej, która zawsze jest jednostkowa i unikaltową. Wszystkie prace wykonywane są ręcznie i raczej nie planuję tego zmieniać.

• Robi pan zarówno naczynia, figurki ludzi, zwierząt, anioły, a nawet biżuterię. Co jest najbardziej czasochłonne bądź najtrudniejsze do wykonania?
– Przyznam się, że chyba nie potrafię odpowiedzieć jasno na to pytanie. Na pewnym etapie twórczości, nabywając odpowiedniego doświadczenia i umiejętności, raczej nie zwraca się uwagi na problemy techniczne i czas potrzebny do ich realizacji. Wszystko rodzi się w głowie i jeśli projekt jest dobrze przemyślany, sposób jego realizacji nie jest problemem, ale naturalną drogą, którą się pokonuje, aby dojść do celu.

• Które z prac są pana specjalnością?
– Staram się, aby każda z moich prac miała pewną unikatową formę charakterystyczną dla mojej twórczości niezależnie czy jest to naczynie ozdobne, postać czy inna forma. Chyba bardziej w porównaniu z naczyniami ozdobnymi wolę rzeźbę ceramiczną, ale wykonanie ciekawego, oryginalnego naczynia również może być bardzo satysfakcjonujące.
• Co jest potrzebne do zrobienia np. figurek aniołków?
– Sprawa jest dosyć prosta wystarczy glina i piec, który nagrzewa się do temperatury 1200 C. Technologia jest taka sama dla naczyń, jak i innych prac. Najpierw trzeba ją zaprojektować, potem wykonać, wysuszyć i wypalić w temperaturze około 950 C, Jeśli chcemy, aby praca była kolorowa, należy jeszcze pokryć ją szkliwem i wypalić w jeszcze wyższej temperaturze. Cały proces trwa około 2 tygodni.

• Ceramika to zajęcie dla wytrwałych?
– Ależ skąd. To bardzo przyjemna praca i nie spotkałem jeszcze nikogo, kto zająłby się ceramiką i zrezygnował z braku wytrwałości. Praca na etacie w biurze pod czujnym okiem kierownika to dopiero praca dla wytrwałych. Ja niestety takiej wytrwałości nie miałem.

• Jakie są pańskie plany na przyszłość?
– Raczej nie planuję swojej kariery jako rozbudowywanie asortymentu sklepu, w którym sprzedaje się różne rzeczy. Czasami pomysły przychodzą tak niespodziewanie, że trudno zaplanować mi, co będę wykonywał za trzy miesiące albo za rok. Na pewno będę zajmował się ceramiką, ale nie potrafię odpowiedzieć czy będę wykonywał doniczki czy popiersia.

• W ceramice też są zmieniające się trendy?
– Pewnie jakieś są. Ceramika jest tak rozległą dziedziną, że nawet nie staram się wszystkiego śledzić. Staram się za to przedstawiać w moich pracach swoje wizje, które wyrażają moje spojrzenie, są dla mnie charakterystyczne i unikatowe pośród innych.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama