Outsider kontra lider. AZS UMCS gra u siebie ze Śląskiem Wrocław
Piłkarze ręczni lubelskiego pierwszoligowca w sobotę w hali Globus podejmą lidera tabeli gr. B I ligi, Śląsk Wrocław.
- 28.02.2014 16:00

Przed tym spotkaniem pytania nie stanowi kto wygra tę konfrontację, lecz jakich rozmiarów będzie zwycięstwo Śląska. Murowanym faworytem sobotniego meczu będą przyjezdni.
AZS UMCS pozostaje ostatnim zespołem tabeli gr. B I ligi. Lublinianie zamykają zestawienie z dorobkiem jednego punktu wywalczonego w zremisowanym meczu z ŚKPR Świdnica, jeszcze na początku bieżącego sezonu. W kolejnych siedemnastu meczach akademicy ponosili porażki, a przegrana 25:58 z ostatniej kolejki z Viretem CMC Zawiercie, nie wróży lubelskim szczypiornistom dobrze przed starciem z liderem rozgrywek.
Śląsk znajduje się na pierwszym miejscu, wrocławianie mają w swoim dorobku 37 punktów, wywalczonych w 19 grach. Wicelidera z Zawiercia podopieczni trenera Aleksandra Malinowskiego wyprzedzają różnicą siedmiu "oczek”. Do tej pory wrocławianie jeszcze w lidze nie przegrali, w 19 meczach tylko raz nie zdobyli kompletu punktów, remisując w 16 kolejce z KSSPR Końskie 22:22. W ostatniej kolejce WKS pokonał na własnym terenie Olimp Grodków 30:20.
W pierwszej rundzie bieżących rozgrywek Śląsk pokonał we własnej hali AZS UMCS 38:19. Wtedy o porażce lublinian przesądziła szczególnie druga połowa spotkania, w której goście zanotowali jedynie 5 trafień, tracąc jednocześnie aż 18 bramek.
W sobotę w hali Globus spotkają się zespoły o dwóch diametralnie różnych celach. Śląsk to zespół, który pewnie zmierza do powrotu na parkiety PGNiG Superligi. Lubelski beniaminek natomiast jest już praktycznie pogodzony z degradacją do II ligi, a zadaniem młodego zespołu w tym sezonie jest zdobycie jak największego doświadczenia na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.
Początek meczu AZS UMCS Lublin - WKS Śląsk Wrocław w sobotę, w hali Globus przy ul. Kazimierza Wielkiego 8, o godz. 13.00.
Reklama












Komentarze