Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego na południu regionu

– Nie ma zakazu wstępu do lasu i na razie to nam nie grozi – tłumaczy rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, ale uczula, że trzeba zachować ostrożność.
Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego na południu regionu

Autor: Maciej Kaczanowski / archiwum

Zgodnie z pomiarami z godziny 9 rano na terenie województwa lubelskiego zagrożenie pożarowe w lasach było średnie. Jednak Ewa Pożarowszczyk, rzecznik prasowy RDLP w Lublinie uczula, że najwyższy stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje w lasach w południowej części województwa lubelskiego. Chodzi o nadleśnictwa: Janów Lubelski, Józefów, Rudnik.

– Wilgotność ściółki wynosi mniej niż 10 procent – tłumaczy ekspertka i dodaje, że z reguły tak jest, że rano, kiedy jeszcze jest wilgotno, sytuacja nie wydaje się taka zła. Ale jak mijają kolejne godziny i słońce mocniej przygrzewa, zagrożenie pożarowe rośnie.

– Jest to mierzone w specjalnych stacjach, które analizują takie dane jak temperatura, wilgotność, porywy wiatru i natężenie promieniowania słonecznego – opisuje rzecznik.

Sytuacja spowodowana jest oczywiście brakiem opadów. – W ostatnich dniach nie było większego deszczu. Zdarzały się przelotne opady, które jednak nie dały odpowiedniego nawodnienia ściółki – wyjaśnia Pożarowszczyk.

Dodaje, że na razie nie ma zakazu wstępu do lasu. Aby zostały wprowadzone takie zasady, to przez pięć dni z rzędu stacje muszą, o godzinie 9 rano, odnotowywać wilgotność ściółki poniżej 10 procent.

– W takiej sytuacji nadleśniczy może wprowadzić okresowy zakaz wstępu do lasu – precyzuje Ewa Pożarowszczyk.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama