Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lublin. Bliźniak sławnego wazonu wrócił na miejsce

Wazony z elewacji kościoła ewangelickiego to jedne ze sławniejszych detali architektonicznych w mieście. O kamiennych ozdobach było głośno, gdy się okazało, że w jednej znaleziono list zostawiony tam 144 lata wcześniej. Drugi wazon był pusty i właśnie wrócił na miejsce.
Lublin. Bliźniak sławnego wazonu wrócił na miejsce

Autor: Lubelski wojewódzki konserwator zabytków

O kamiennych wazonach z kościoła parafii ewangelicko-augsburskiej Świętej Trójcy informowały wszystkie media. Stało się to po tym, gdy w maju podczas prac remontowych konserwatorzy znaleźli w jednym z nich starą butelkę po piwie z listem napisanym w 1878 roku i sygnowanym parafialną pieczęcią oraz przez ówczesnego proboszcza i członków rady.

Jak tłumaczył wówczas Piotr Mazurek, współwłaściciel spółki cywilnej PKZ Lublin, która remontuje zabytkowy kościół, specjaliści natrafili na butelkę z listem, bo w ramach prac oceniali stan techniczny kamiennych ozdób.

Okazało się, że wazon z przesyłką, stojący od strony Krakowskiego Przedmieścia, nie jest wyłącznie z piaskowca, ma przemurowania z cegły. Nie dało się go uratować, zwłaszcza, że był reperowany w sposób niefachowy.

W lepszej kondycji był drugi, mniej sławny, bo nie zawierał nic ciekawego. Już po konserwacji wrócił na miejsce.

– Jego elementy i detale były zachowane w 95. procentach, ale był pęknięty i niestabilny. Dzięki zastosowaniu nowych, stalowych kotew i tych istniejących, teraz jest lepiej umocowany niż był pierwotnie – dodaje Piotr Mazurek.

– Po wykonaniu prac wazon prezentuje się bardzo dobrze; efekt ten potęguje materiał z jakiego jest wykonany – piaskowiec. W ramach tego etapu wykonano również malowanie wieży – informuje Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków.

Identyczny zestaw mocowań czeka na rekonstrukcję drugiego wazonu, którego główna część musi być odtworzona z piaskowca. Zachowana jest podstawa i wymagająca naprawy pokrywa. Na razie fasada kościoła jest niesymetryczna.

Dla parafii informacja o fatalnym stanie jednego z wazonów oznacza konieczność wyłożenia dodatkowych pieniędzy na remont.

– Sezon urlopowy nie sprzyja zbieraniu funduszy i rozmowom na ten temat. Sprawa pieniędzy na odtworzenie wazonu wróci po wakacjach. Na razie najpilniejsze jest dla nas zakończenie prac wewnątrz kościoła gdzie trwa renowacja ołtarza i ścian. Jest mnóstwo pyłu, co bardzo utrudnia udział w nabożeństwach – tłumaczy Jolanta Szafrańska, przewodnicząca rady parafialnej.

Jak szacują konserwatorzy rekonstrukcja wazonu i prace przy jego mocowaniu to kwota około 30 tys. złotych.

Kamienne wazony miał ufundować Jan Dawid Heisler. Z czasem jeden uległ całkowitemu zniszczeniu, a drugi w części. Takie informacje zanotował ksiądz Edmund Schultz, który był proboszczem lubelskiej parafii między 1884 a 1903 rokiem. Kiedy były wymieniane i naprawiane tego proboszcz nie zanotował.

Kościół parafii ewangelicko-augsburskiej Świętej Trójcy w ramach prowadzonych prac zyskuje nowe pokrycie dachowe, będzie miał naprawione mury, dostanie nowe tynki, stolarkę. Konserwacji są poddawane wewnątrz dekoracje ścienne, zaplanowano odnowienie podłogi.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama